Pora na pory
Niektóre warzywa, jak np. pory, mają tyleż zwolenników, co przeciwników. A przecież pory można wykorzystać w smacznych potrawach, np. w lazanii, z dodatkiem łososia. Wtedy ich delikatny smak podniesie walory potrawy.
Warzywo to znalazło zastosowanie nie tylko w kuchni, lecz także w medycynie naturalnej. Współczesna fitoterapia np. poleca stosowanie pora na anemię, bóle reumatyczne, a także - w postaci syropu - na kaszel u dzieci. Oczywiście, w kwestii walki z anemią duża rolę odgrywa zawartość żelaza w porach. Jest ona dość spora: 2,10 mg/100 g, więc, jak się okazuje, pory mają więcej żelaza niż buraki (0,80 mg/100 g). Oprócz tego pory zawierają liczne witaminy, jak: C, A, E, K, B6, a także sporo substancji mineralnych: wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód i cynk.
Do przygotowania lazanii z porami potrzebujemy: 10 płatów lazanii (lekko obgotowanych), 1,2 kg porów, 200 g świeżego łososia, 8 cienkich wędzonych plasterków łososia, 400 g serka mascarpone, 50 g masła, sól i pieprz.
Smarujemy masłem naczynie do zapiekania, takie, które może pomieścić przynajmniej dwa arkusze makaronu. Do przygotowania potrawy wykorzystamy białe i lekko zielone części porów. Kroimy je na plasterki o grubości 1 cm. Rozpuszczamy masło na patelni i wrzucamy pory. Przykrywamy i dusimy je przez 10 minut, aby były miękkie.
Świeżego łososia kroimy w centymetrową kostkę. W naczyniu układamy dwa arkusze lazanii i posypujemy połową porów. Następnie układamy połowę wędzonego łososia. Układamy drugą warstwę makaronu i przykrywamy go jedną trzecią mascarpone. Przysypujemy połową kostek świeżego łososia. Postępujemy tak z pozostałymi płatami lazanii, wędzonym i surowym łososiem oraz serem mascarpone. Pamiętamy, by każdą z warstw posypywać solą i pieprzem. Układamy ostatnia warstwę makaronu i smarujemy go resztą sera mascarpone.
Wstawiamy naczynie do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i pieczemy potrawę przez około 25 minut, aż mascarpone zacznie brązowieć. Po upieczeniu pozostawiamy lazanię 5 do 10 minut w piekarniku przy otwartych drzwiczkach. Podajemy gorącą. (PAP Life)