Charlize Mystery: Przede wszystkim liczy się dla mnie jakość ubrań

Czołowa polska blogerka modowa Charlize Mystery, czyli Karolina Gliniecka, dzieli się swoją wiedzą w przewodniku po świecie mody "(Nie) mam się, w co ubrać". "Czy zimą w Polsce da się wyglądać atrakcyjnie i kobieco?" - pytamy blogerkę. "Oczywiście, że tak" - odpowiada.

Gliniecka: nie zaliczam się do osób, które narzekają na cokolwiek
Gliniecka: nie zaliczam się do osób, które narzekają na cokolwiekEast NewsEast News

Andrzej Grabarczuk: "(Nie) mam się, w co ubrać" - tak brzmi tytuł twojej książki. Czy gdy szykujesz się do wyjścia z domu, często zdarza Ci się narzekać, że nie masz się, w co ubrać?

- Karolina Gliniecka: Generalnie nie zaliczam się do osób, które narzekają na cokolwiek. Staram się w każdej sytuacji widzieć pozytywy. Blogowanie przez ponad sześć lat pozwoliło mi zgromadzić w domu pokaźną ilość ciuchów, więc mówienie, że nie mam się, w co ubrać byłoby nie na miejscu. Czasami zdarza mi się jedynie stwierdzić, że nie mam pomysłu na stylizację w danym dniu.

O czym jest twoja książka? Jaki miałaś na nią pomysł?

- Jakiś czas temu zauważyłam, że w księgarniach ciężko jest znaleźć książkę o modzie, która by zawierała, poza historią mody, również porady i ciekawostki oraz gotowe zestawy, w których można śmiało wyjść z domu. Stwierdziłam, że warto stworzyć poradnik, w którym kobiety będą mogły znaleźć wszystkie interesujące je rzeczy na temat mody, zamiast szukać ich na niezliczonej ilości stron internetowych, czy w czasopismach modowych. Chciałam by moja książka wyróżniała się, jakością, by wewnątrz czytelniczki mogły poza poradami znaleźć zdjęcia najwyższej jakości i mam nadzieję, że mi się to udało.

Inspirujesz tysiące Polek. A kto lub co ukształtowało twój modowy gust?

- Sądzę, że na mój gust największy wpływ miała mama, która od moich najmłodszych lat szyła dla mnie przeróżne ubrania. Wraz z mijającymi latami poszukiwałam swojego stylu i tego, w czym czuje się najlepiej i w czym wyglądam najkorzystniej. Na mój modowy gust wpłynęła cała masa eksperymentów, tych bardziej i mniej udanych. Od przeszło trzech lat w moich stylizacjach dominuje klasyka, elegancja, z nutką casualu. W takiej stylistyce czuje się najlepiej.

Czy zimą w Polsce da się wyglądać atrakcyjnie i kobieco?

- Oczywiście, że tak. Przez mróz i śnieg może być to troszeczkę utrudnione, ale na pewno nie niemożliwe. Wiele firm oferuje okrycia wierzchnie, które wyglądają fantastycznie, kobieco, elegancko. Wszystko zależy od naszej wyobraźni i chęci. Najłatwiej założyć wielką kurtkę puchową i narzekać, że źle się wygląda. Poświęcając troszeczkę więcej czasu na sprawdzenie asortymentu różnych marek możemy zaopatrzyć się w doskonale skrojony płaszcz, czy dopasowaną kurtkę, które podkreślą atuty naszej sylwetki, a ukryją wady. Chcieć, to móc!

Co jest podstawą twojej garderoby w sezonie jesienno-zimowym?

- Jestem strasznym zmarzluchem, dlatego moja garderoba w jesienno-zimowym sezonie to przede wszystkim wełniane płaszcze dobrej jakości, kurtki z naturalnym wypełnieniem, ciepłe, grube swetry i buty, w których moje stopy nie zmarzną. Staram się wybierać produkty, które posłużą mi przez kilka sezonów zimowych i nie będę zmuszona wymieniać ich, co roku. Jakość jest dla mnie priorytetem podczas wyboru większości ubrań.

Jaki masz stosunek do obdarowywania się prezentami na święta? Domyślam się, że dla twoich bliskich to nie lada problem, by znaleźć dla ciebie odpowiedni prezent.

- Uwielbiam obdarowywać prezentami swoich bliskich. T niesamowicie przyjemne widzieć radość na ich twarzach, w ich oczach. Cieszę się, że drobiazgi dane prosto z serca potrafią sprawić tyle uśmiechu. Nie tylko w święta staram się o tym pamiętać, również z każdej podróży przywożę upominki dla najbliższych przyjaciół i rodziny.

Moi bliscy wiedzą doskonale, że nie warto kupować mi ciuchów, kosmetyków, butów, ani biżuterii. Na szczęście znają mnie na wylot i zdają sobie sprawę, ile radości potrafi mi sprawić bilet na koncert, książka czy nowa płyta ulubionego artysty. Bardziej jednak od prezentów cieszy mnie to, że ten czas spędzam w gronie najbliższych, których widuje zbyt rzadko w ciągu roku.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas