Koniec skórzanych torebek Chanel?
Francuski dom mody ogłosił, że rezygnuje z używania do produkcji swojej odzieży naturalnych futer i skór egzotycznych zwierząt. W ten sposób Chanel przyłącza się do pokaźnego grona marek luksusowych, które już wcześniej zdecydowały się na ten krok.
Jeden z najbardziej prestiżowych domów mody na świecie nie będzie już używać futer ani egzotycznych zwierzęcych skór w swoich kolekcjach. Oznacza to, że na pokazach Chanel nie pojawią się odtąd żadne ubrania i dodatki ze skór krokodyla, jaszczurki czy węża.
Torebki z naturalnej skóry były od lat flagowymi produktami marki, często zdobiącymi strony modowych czasopism oraz chętnie noszonymi przez gwiazdy, takie jak Kate Moss czy Joan Smalls. Od tej chwili marka będzie pracować nad stworzeniem innowacyjnych, zrównoważonych materiałów o niewielkim wpływie na środowisko, które pozwolą uniknąć zabijania zwierząt.
W rozmowie z magazynem "Women's Wear Daily", Bruno Pavlovsky, prezes sektora mody Chanel, wyjaśnił, że decyzja podyktowana była przede wszystkim względami praktycznymi, ponieważ coraz trudniej było pozyskać skóry zwierząt, które spełniłyby zarówno wysokie standardy marki, jak i normy etyczne.
"Z naszego doświadczenia wynika, że coraz trudniej jest pozyskiwać egzotyczne skóry. Przyszłość wysokiej klasy produktów będzie efektem wytężonej pracy zespołu utalentowanych pracowników Chanel, którzy zrobią, co w ich mocy, by znaleźć dla naturalnych skór odpowiednią alternatywę" - wyjaśnił, zaznaczając przy tym, że może minąć trochę czasu, zanim istniejące produkty skórzane zostaną usunięte z dystrybucji.
W odpowiedzi na decyzję francuskiego domu mody, organizacja PETA wydała uroczyste oświadczenie, w którym możemy przeczytać, że z tej okazji jej pracownicy "otworzyli szampana". "Przez dziesięciolecia organizacja PETA wzywała markę do wyboru luksusu pozbawionego okrucieństw, tak, by żadne zwierzę nie musiało cierpieć i umierać w męczarniach. Pora, by inne marki poszły w ślady Chanel" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Chanel dołącza tym samym do stale wydłużającej się listy luksusowych domów mody, które zrezygnowały z używania do produkcji ubrań i dodatków naturalnych futer na rzecz niemal nieodróżnialnych na pierwszy rzut oka zamienników. W ostatnich latach Gucci, Versace, Burberry i Michael Kors podjęli taką sama decyzję w ramach dążenia do priorytetowego traktowania etycznej i świadomej produkcji. We wrześniu tego roku po raz pierwszy na Londyńskim Tygodniu Mody nie zaprezentowano na wybiegu żadnych ubrań uszytych z naturalnych futer. Wszystko wskazuje, więc na to, że światowa moda wkroczyła w nową erę - erę bardziej etycznego luksusu. (PAP Life)