Letni romantyzm: koronki i ażurowe zdobienia
Od królowej Bony i włoskich mistrzów rękodzieła do współczesnych awangardowych designerów - koronka od zawsze była uwielbiana przez artystów i projektantów. W tym sezonie koronkowe i ażurowe motywy powracają, szturmem zdobywając wybiegi i czerwone dywany.
Koronka - synonim elegancji, kobiecości, seksapilu. To bodaj najbardziej zmysłowa forma zdobienia, która każdej kreacji dodaje klasy i wieczorowego glamouru, niezależnie od fasonu i kolorystyki ubrania. W towarzystwie ponadczasowej małej czarnej bezbłędnie sprawdza się na eleganckich przyjęciach, dla większości kobiet będąc niekwestionowanym numerem jeden wśród stylizacyjnych propozycji na tzw. wielkie wyjścia.
Z kolei w duecie z czystą bielą lub kolorem śmietanowym koronka stanowi doskonały przepis na efektowną i niepowtarzalną ślubną kreację, co udowodniła przed laty Kate Middleton. Przyszła księżna Cambridge oczarowała wtedy świat zjawiskową suknią projektu Sary Burton z domu mody Alexandra McQuenna, łączącą w sobie spektakularny, powłóczysty dół z kunsztowną, koronkową górą, która to bez wątpienia decydowała o wytworności kreacji.
Historia koronki w naszym kraju sięga natomiast odległych czasów królowej Bony, wraz z którą wprost ze słonecznej Italii przybyło do Polski wielu mistrzów rękodzieła. To od nich uczono się wówczas wymagającej precyzji i manualnego talentu sztuki hafciarstwa i koronkarstwa właśnie. Dziś ów kunsztowny sposób zdobienia tkanin ma szerokie zastosowanie w modzie haute couture, ale i tej użytkowej, pojawiając się w większości kolekcji zarówno topowych projektantów, jak i popularnych marek sieciowych.
Od delikatnych, subtelnych akcentów po pełne przepychu, misterne kompozycje wzorów. W tym sezonie klasyczna i ultra kobieca koronka popularnością ustępuje ażurom, które coraz śmielej wkraczają nie tylko do naszych szaf, ale i celebryckich garderob. Na czerwonym dywanie mogliśmy niedawno podziwiać Weronikę Rosati oraz Olę Ciupa, które na uroczystej inauguracji lata z Rafaello zaprezentowały się w ażurowych kreacjach w jasnych odcieniach.
Rosati zaprezentowała się tego wieczoru w falbaniastej, oversize'owej sukience w kolorze złamanej bieli, która choć sprawiała wrażenie nieco za dużej, ładnie wyeksponowała zgrabne nogi gwiazdy. Ciupa postawiła z kolei na wariację na temat lat 60. i wybrała na tę okazję bladoróżową sukienkę z rozkloszowanym dołem i asymetryczną górą ponętnie odsłaniającą dekolt i ramię. Ażurowy materiał dodał stylizacjom obu pań letniego, a nawet nieco romantycznego charakteru.
Bo właśnie romantyzm i wakacyjna lekkość stanowią o uroku ażurów i koronek, które w tym sezonie tak chętnie nosimy na zwiewnych sukienkach, koszulach i topach. W połączeniu z delikatnymi sandałkami, równie modnymi haftami i jeansem oraz pastelową kolorystyką koronkowe i ażurowe zdobienia są niekwestionowanym modowym przebojem tego lata. (PAP Life)