Weekend z najbliższymi
Zmęczeni po całym tygodniu pracy z niecierpliwością czekamy na weekend. A jak już przychodzi, to najczęściej... nadal pracujemy albo odpoczywamy nie mając ochoty się do nikogo odezwać. Skończmy z tym!
Namawiamy cię do spędzenia weekendu z najbliższymi. O ile to możliwe - wyłączenia telefonu, niewłączania skrzynki mejlowej, nieczytania prasy branżowej.
Skup się tylko na osobach tobie najbliższych. Namów rodzinę na wycieczkę za miasto albo wyjście do kina. Przygotuj swojej miłości romantyczne śniadanie w łóżku i rozpocznij dwa dni od miłych pieszczot. Umów się z przyjaciółmi, że zrobicie coś, co kiedyś strasznie lubiliście, a dawno nie mieliście na to czasu: partyjkę w karty, wspinanie na skałkach, jesienną rowerową wycieczkę, koncert jazzowy... I co tam wam jeszcze przyjdzie do głowy.
Zabierz rodziców na spacer, spędź z nimi trochę więcej czasu niż ten przeznaczony na zjedzenie niedzielnego obiadu. Mieszkają daleko? To do nich zadzwoń. I sprawdź wreszcie, co słychać o babci, cioci, wujka, kuzynów...*
Nie trać weekendu na "szczypiorkowanie" - bezmyślne przerzucanie kanałów w telewizorze oglądanym z pozycji horyzontalnej z góry upatrzonej na kanapie albo nadrabianie służbowego planu. Wbrew pozorom nie ma to nic wspólnego z odpoczynkiem - pierwsze nie relaksuje, a drugie nie sprawi, że szybciej będziesz mieć okazję do odpoczynku.
(*niepotrzebne skreślić).
