Roślina idealna dla zapominalskich. Pióropusz liści to tylko jedna zaleta
Oprac.: Tomasz Hirkyj
Jeśli sukulenty kojarzą nam się wyłącznie z kaktusami, to czas zweryfikować swój pogląd. Do nich zalicza się również dziwaczną roślinę pochodzącą z Meksyku. Ma spory i pękaty pień, z którego wyrasta pióropusz ostro zakończonych liści. Gdy zaliczamy się do osób zapominalskich albo po prostu nie mamy czasu na pielęgnację roślin, to nolina będzie idealną opcją. Sprawdźmy wspólnie, jak ją uprawiać.
Nolina: Poznaj cudacznego sukulenta
Nolina przyzwyczajona jest do ekstremalnych warunków. Pochodzi z Meksyku, gdzie skąpana jest w pełnych promieniach słońca, a na dodatek deszczu tam jak na lekarstwo. Nie oznacza to jednak, że nie może równocześnie wyglądać atrakcyjnie i rosnąć bujnie przez wiele lat. Co ciekawe, to właśnie dzięki suszy nolina zawdzięcza swój interesujący wygląd. W czasie niedoborów wody wykształca kaudeks, który jest znakiem rozpoznawczym tej rośliny. To po prostu charakterystyczne rozdęcie: ma za zadanie magazynowanie wody i składników odżywczych, które pomagają przetrwać nolinie okres suszy.
Niezwykła roślina: Nolina, czyli stopy słonia
Samo rozdęcie nie jest tylko jedynym elementem wyróżniającym roślinę, choć w miejscu naturalnego występowania często nolina nazywana jest "nogą słonia" lub "stopą słonia". Co sprawia, że właśnie ten okaz powinien znaleźć się u nas w domu? Przede wszystkim pióropusz liści, który składa się z pojedynczych segmentów. Są ona długie, ostro zakończone i mogą się zwijać ku końcom. Wiadomo już, że nolina nie jest wymagającą rośliną, zniesie zapominalstwo, ale są również pewne wady. Ci, którzy spodziewają się szybkiego wzrostu, muszą się obejść ze smakiem.
Jak uprawiać nolinę?
Uprawa noliny nie jest skomplikowana, wystarczy tak naprawdę umieścić ją w jasnym miejscu, co jej zupełnie nie przeszkadza. Latem, kiedy są ku temu sprzyjające warunki, można doniczkę wystawić na balkon lub taras i tam eksponować ją we słońcu. Ważne jednak jest podlewanie noliny tak, aby jej nie uszkodzić. Można robić to w regularnych odstępach czasu, ale niewielką ilością wody, aby nie dopuścić do zamierania korzeni i gnicia. Warto w czasie uprawy rośliny zadbać o warstwę drenażową w doniczce, która zminimalizuje ryzyko przelewania.