Wypadek na rowerze? Sprawdź, czy należy ci się odszkodowanie
Rower coraz częściej staje się głównym środkiem transportu zastępując samochód czy komunikację miejską. Niestety drogi kierowców i rowerzystów niejednokrotnie przecinają się, co prowadzi do nieszczęśliwych wypadków, których według statystyk Komedy Głównej Policji w ubiegłym roku było aż 4 634. Podpowiadamy rowerzystom, kiedy mogą ubiegać się o odszkodowanie oraz jak zrobić to dobrze.
Odpowiedzialność odszkodowawcza wobec rowerzystów jest tak zwaną odpowiedzialnością deliktową. Nie różni się ona niczym od zobowiązań wobec innych kierowców czy pieszych. Zgodnie z artykułem 436 Kodeksu Cywilnego posiadacz samochodu odpowiada za wszelkie szkody nim wyrządzone, o ile nie zostały one spowodowane tak zwaną siłą wyższą, wyłączną winą poszkodowanego lub przez osobę trzecią. Oznacza to, że rowerzysta ma prawo dochodzić swoich praw wtedy, gdy sam nie przyczynił się do powstania szkody, czyli przestrzegał przepisów.
- Rowerzyści powinni poruszać się po specjalnie dla nich przygotowanych ścieżkach rowerowych. W przypadku, gdy nie ma takiej ścieżki, należy korzystać z pobocza. Ważne jest, aby pamiętać, że jezdnią możemy poruszać się wyłącznie wtedy, gdy nie ma ani ścieżki rowerowej ani pobocza. W momencie, gdy doszło do wypadku, a rowerzysta przestrzegał wszystkich przyjętych zasad, ubezpieczyciel powinien wypłacić mu odszkodowanie - tłumaczy Marzena Walkowska, Kierownik Działu Likwidacji Szkód Centrum Odszkodowań DRB, firmy specjalizującej się w pomocy osobom poszkodowanym w dochodzeniu ich praw.
Jak dochodzić swoich praw?
Jeżeli chcemy, aby postępowanie odszkodowawcze przebiegało sprawnie powinniśmy w każdym przypadku, gdy mamy do czynienia z wypadkiem z udziałem rowerzysty, wezwać policję na miejsce zdarzenia. Wówczas policja zadba o odpowiednie dowody, m.in. wykona zdjęcie przedstawiające miejsce zdarzenia i sporządzi urzędową notatkę, gdzie zostaną spisane wszystkie szczegółowe informacje ze zdarzenia.
W przypadku, gdy na skutek wypadku doznaliśmy jakichkolwiek obrażeń, powinniśmy niezwłocznie zgłosić się do lekarza lub najbliższego oddziału szpitalnego. W razie konieczności podjęcia hospitalizacji należy zadbać o pełną dokumentację medyczną, w skład której wchodzą: historia choroby, karta informacyjna leczenia szpitalnego oraz opisy wyników przeprowadzonych badań i konsultacji. Warto również zachować wszelkie rachunki za rehabilitację, dodatkowe badania, lekarstwa czy dojazdy do placówek medycznych.
- Poszkodowanemu przede wszystkim należy się wypłata odszkodowania z ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej sprawcy wypadku. Warto zapamiętać, że w takim przypadku można również zażądać rekompensaty za straty finansowe, takie jak zniszczony rower, przedmioty osobiste czy odzież. W momencie, gdy poszkodowany wymaga dłuższego leczenia ze względu na uszczerbek na zdrowiu, odszkodowanie może pokryć koszty terapii i utracone zarobki - wyjaśnia Marzena Walkowska.
Sprawca wypadku nie ma OC - co teraz?
W przypadku, gdy sprawca wypadku nie posiadał ubezpieczenia OC wypłatą odszkodowania zajmie się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Misją wspomnianego funduszu jest zadośćuczynienie niewinnym ofiarom wypadków. Warto również podkreślić, że w przypadku, gdy kierowca ucieknie z miejsca wypadku i jest nieznany - UFG również wypłaci nam odszkodowanie. Dokumentację związaną ze zgłoszeniem sprawy do Funduszu Gwarancyjnego należy złożyć w dowolnym towarzystwie oferującym ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej.
Podczas ubiegania się o wypłatę odszykowania przede wszystkim powinniśmy określić o jakie świadczenie się ubiegamy. Mamy parę możliwości do wyboru:
· zwrot kosztów leczenia, dojazdów do placówek medycznych, rehabilitacji czy lekarstw,
· zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, cierpienie fizyczne oraz psychiczne,
· zwrot zarobków utraconych w wyniku wypadku i późniejszego leczenia.
- Warto zapamiętać, że o rekompensatę z tytułu utraconych zarobków mogą się starać również osoby, które nie są zatrudnione na podstawie umowy o pracę. W takim przypadku wystarczy, że nasz pracodawca oszacuje ile moglibyśmy zarobić w okresie niezdolności do pracy - dodaje Marzena Walkowska z DRB.
Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych towarzystwo ubezpieczeniowe (TU) lub UFG ma obowiązek wypłacić poszkodowanemu zadośćuczynienie w przeciągu 30 dni od daty złożenia zawiadomienia o powstaniu szkody. W przypadku, gdy wyjaśnienie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności TU lub wysokości odszkodowania w takim terminie nie jest możliwe, to odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od wyjaśnienia tych okoliczności - jednak nie później niż do 90 dnia od zgłoszenia.