Problem: Mój mąż jest uparty
Mam 26 lat i szczęśliwy - 2,5 letni - staż małżeński. Tylko że... mój mąż jest strasznie uparty i nie potrafię do niego dotrzeć.

Przed ślubem zdarzały mu się sytuacje, kiedy nie chciał słuchać moich logicznych tłumaczeń, ale teraz przerasta to wszelkie granice. A czasami kłócimy się o to, co spakować, co będzie potrzebne, a co spowoduje, że walizka będzie zbyt ciężka. Ostatnio pokłóciliśmy się o to, że złożyłam podanie o pracę w służbie cywilnej. On chce wyjechać za granicę, a ja dałam sobie ostatnią szansę - jeśli mi się uda i dostanę tę pracę to wiem, że będę się w niej realizować.
Jego obrażanie trwa nawet do dwóch tygodni, a ja wtedy bardzo źle się czuję, bo mi szkoda życia marnować na takie głupoty. Kiedy się obrazi, nic nie mówi, wychodzi, nawet telefonu nie odbiera. On myśli, że jak sobie coś zaplanuje, to już koniec i nie ma mowy o zmianie planów. Już nie mam siły na to. Jest panem i władcą swojego (w tym i mojego) świata... Macie jakiś sposób na tak upartego męża? Pozdrawiam. Magdalena.
Czasami nawet najlepsza "książkowa" rada nie zastąpi tej, która wynika z naszych doświadczeń. Do naszej redakcji przychodzi wiele takich listów, na które jednej osobie trudno jest mądrze odpowiedzieć, ale liczymy na was. W cyklu "Problem" publikujemy - oczywiście anonimowo - listy od osób, które potrzebują rady i wsparcia. Pomagajmy sobie nawzajem.
Oto kolejny z serii problem, który możemy pomóc rozwiązać - czekamy na wasze opinie.
Jeśli potrzebujesz rady naszych czytelniczek - napisz do nas!