Żyjemy za szybko

Dla większości Polaków (60 proc.) tempo życia jest za szybkie, 35 proc. uważa, że jest ono w "w sam raz". Zaledwie 3 proc. ankietowanych przez TNS OBOP twierdzi, że żyje za wolno.

article cover

Dla większości (56 proc.) ludzi młodych (15-29 lat) tempo życia jest "w sam raz". We wszystkich pozostałych kategoriach wieku, przeważa opinia, że "jest za szybkie" i odsetek ten wynosi od 65 do 73 proc. W wielkich miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców) odpowiedzi "w sam raz" jest najwięcej (42 proc.).

Dla większości ankietowanych (70 proc.), młodzież jest inna, niż dawniej - z reguły gorsza (59 proc.), rzadko lepsza (11 proc.), a zdaniem 24 proc. młodzi ludzie są tacy sami jak dawniej.

Ankietowani są podzieleni co do zmian obyczajowości w Polsce. Duże zmiany nie podobają się 37 proc. z nich. 30 proc. twierdzi, że zmiany to dobra rzecz, taki sam odsetek ankietowanych wyraża dla nich obojętność.

Stosunek do zmian obyczajów zależy od wieku i wykształcenia badanych. Im niższa grupa wiekowa, tym częstsza sympatia dla zmian. Najwięcej (48 proc.) pozytywnych opinii na ten temat jest w grupie najmłodszej (od 15 do 19 lat). Tylko 12 proc. najmłodszych wyraziło opinię krytyczną.

W grupie najstarszej (powyżej 60. roku życia) sympatyków zmian jest 20 proc. a przeciwników - 49 proc.

40 proc. badanych stara się, a 57 proc. nie stara się "iść za modą" - np. nie próbuje kupować nowych ubrań, butów czy mebli.

Sondaż przeprowadzono na początku marca na reprezentatywnej próbie 1005 mieszkańców Polski powyżej 15. roku życia.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas