Bliskie spotkania z owadami

Ukąszenia meszek i komarów nie są niebezpieczne dla zdrowia, ale są dokuczliwe. Miejsca po ataku meszek potrafią nieźle spuchnąć, a świąd bywa tak silny, że budzi w nocy. Pamiętajmy, że komary atakują głównie wieczorami, w dzień polują tylko w zacienionych miejscach. Meszki nie boją się słońca i atakują nawet w samo południe!

Warto utrudnić im życie. Zamontować w oknach siatki. Wychodząc z domu, spryskiwać lub smarować skórę preparatem odstraszającym owady. Nie należy tych środków aplikować na skórę podrażnioną. Przeciwwskazaniem jest też opalanie i czas tuż po nim. Jeśli mamy jakieś alergie, przeczytajmy etykietę, by sprawdzić, czy w preparacie nie ma składnika, który nas uczula.

Większym zagrożeniem niż meszki i komary są pszczoły i osy. Ich jad może powodować silne reakcje uczuleniowe. Owady te krążą wokół słodkiego jedzenia i picia, wpadają do napojów. W plenerze, nim coś ugryziemy, upewnijmy się, że nie ma na tym owada. Pijmy z przezroczystych naczyń, sączmy płyny przez zęby: lepiej, by osa ukąsiła w wargę niż w język lub krtań. Nie oganiajmy się przed nią, bo to może sprowokować atak. Lepiej poczekać w bezruchu, aż owad odleci.

Są zapachy odstraszające owady. Jeśli do oliwki do ciała dodamy parę kropel olejku cytronelowego i odrobinę olejku lawendowego, otrzymamy przyjemnie pachnący, odstraszający owady naturalny środek. Można kupić w aptece zawierające olejek cytronelowy plastry, spreje, opaski na nadgarstki. Meszki nie lubią zapachu wanilii, migdałów, lawendy, goździków. Odstraszy je posmarowanie skóry w paru miejscach odrobiną... olejku do ciasta.

Po użadleniu pszczoły trzeba jak najszybciej usunąć żądło. To przerwie sączenie się z niego jadu. Najlepiej żądło zeskrobać - paznokciem lub kartą kredytową.

Ukąszenia i użądlenia owadów wywołują reakcję organizmu. Zranione miejsce puchnie, czerwienieje, boli. Jak złagodzić te dokuczliwe objawy? Ból i obrzęk zmniejszy żel chłodzący, zimna woda, kostki lodu. Obrzmienie po użądleniu hamuje przyłożenie plasterka cebuli.