8 mld ludzi – już w listopadzie populacja może osiągnąć taki poziom

Wszystko wskazuje na to, że populacja człowieka w listopadzie tego roku przekroczy poziom 8 miliardów – zapowiadają eksperci Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jest to jeden z tych rekordów, który z jednej strony cieszy, a z drugiej stanowi powód do niepokoju.

Już w listopadzie na Ziemi może być 8 mld ludzi
Już w listopadzie na Ziemi może być 8 mld ludzi123RF/PICSEL

Zgodnie z wyliczeniami ONZ w tej chwili na świecie żyje 7,942 miliarda ludzi. Według opublikowanego niedawno raportu, tempo przyrostu naturalnego spadło do poziomu poniżej 1 proc.  - najniższego od 1950 roku.

Choroba brudnych jagód, czyli bąblowicaInteria.tv

8 mld ludzi - ten poziom osiągniemy w listopadzie

Mimo tego spowolnienia liczba ludzi rośnie i jesienią tego roku może przekroczyć kolejną, symboliczną granicę. Jak wyliczyli eksperci ONZ dokładnie 15 listopada 2022 roku, populacja powinna przekroczyć poziom 8 mld. Tendencja wzrostowa będzie się utrzymywać również w kolejnych latach.

"Według przewidywań Departamentu Spraw Gospodarczych i Społecznych ONZ światowa populacja powinna wzrosnąć do 8,5 mld w 2030 roku i do 9,7 mld w 2050, osiągając maksimum na poziomie ok. 10,4 mld ludzi w latach 80. XXI wieku" - podaje Polska Agencja Prasowa.

Zobacz również: Mobbing. Przemoc po polsku

Indie z rekordową liczbą ludności

W których regionach świata ludzi przybywa najszybciej? Według raportu ONZ prym wiedzie osiem krajów: Demokratyczna Republika Konga, Egipt, Etiopia, Indie, Nigeria, Pakistan, Filipiny i Tanzania. Indie zaś mają wkrótce stać się najludniejszym krajem świata, strącając Chiny z pozycji lidera.

Populacyjny rekord to jedna z tych wiadomości, które budzą zarazem radość i niepokój. Te ambiwalencje dobrze oddają słowa sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa.

"To okazja do świętowania naszej różnorodności, uznania naszego wspólnego człowieczeństwa i podziwiania postępów w opiece zdrowotnej, które wydłużają życie i radykalnie zmniejszają wskaźniki śmiertelności matek i dzieci" - mówił z okazji Światowego Dnia Ludności. "Jednocześnie jest to też okazja, by przypomnieć sobie o naszej wspólnej odpowiedzialności za planetę i o zobowiązaniach, z których wciąż nie wywiązujemy się w pełni".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas