Kobiety dla Polski
"Jesteśmy zakładniczkami męskich fantazji, ten kongres jest po to, by nas urealnić" - mówiła w niedzielę podczas Kongresu Kobiet Polskich Agnieszka Graff.
Prof. Magdalena Środa przekonywała, że nie należy bać się zmian, tylko je oswajać. "Nie widzę żadnych zagrożeń płynących z wolności indywidualnej, jedyną granicą jest cierpienie drugiego człowieka. Nie wiem, jakie zagrożenie jest w tym, że kobieta sama decyduje o swoim macierzyństwie, dlaczego ta sfera musi być związana z naturą, a nie może podlegać indywidualnym wyborom" - mówiła Środa.
Środa podkreśliła, że kobiety są grupą, która przez to, że przez lata była wykluczana z życia publicznego, potrzebuje wsparcia, by w nim w pełni uczestniczyć. "Potrzebne są specjalne mechanizmy, które prawdopodobnie będą miały charakter tymczasowy, później nie będą zapewne potrzebne, teraz jednak takie instrumenty jak parytety są niezbędne.
Podczas drugiego dnia kongresu odbywało 9 paneli, podczas których dyskutowano o roli kobiet w rozmaitych dziedzinach życia. M.in. odbył się panel Kobiety 50+, "Aktywność zawodowa kobiet dojrzałych", w którym udział wzięła m.in. wiceminister pracy i polityki społecznej Agnieszka Chłoń-Domińczak. W panelu "Kobiety w kulturze" uczestniczyły m.in. Agnieszka Holland, Krystyna Janda, Manuela Gretkowska, Katarzyna Grochola i Kazimiera Szczuka.
Kongresowi towarzyszył także hyde park, gdzie odbywają się pokazy mody, prelekcje, prezentują się firmy kosmetyczne, hotele, a także fundacje zajmujące się problemami kobiet, na przykład Federacja Na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, fundacja "Rodzić po ludzku" i Porozumienie Kobiet 8 marca. Uczestniczki kongresu, mogą także brać udział w warsztatach m.in. na temat mobbingu oraz manipulacji w relacjach interpersonalnych.