Na najwyższej górze świata znaleziono ślady obecności manuli stepowych

Jeśli komuś przydarzy się spotkanie z manulem stepowym oko w oko, może mówić o ogromnym szczęściu, bo koty te są nie dość że wyjątkowo rzadkie, to w dodatku bardzo płochliwe. Mimo to naukowcom udało się potwierdzić, że występują one na Mount Evereście.

Mount Everest jest jednym z najbardziej nieprzyjaznych człowiekowi miejsc na świecie. Okazuje się jednak, że da się tam żyć
Mount Everest jest jednym z najbardziej nieprzyjaznych człowiekowi miejsc na świecie. Okazuje się jednak, że da się tam żyć 123RF/PICSEL

Czym jest manul stepowy? Wyjątkowe zwierzę

Manul stepowy to dziki kot wielkości mniej wiecej kota domowego. Zamieszkuje wyżynne stepy i łąki Azji Środkowej. Ze względu na trudną dostępność jego siedlisk i samotniczy tryb życia, bardzo rzadko udaje się go zaobserwować na wolności.

Naukowcom właśnie udało się jednak zdobyć dowód na to, że manule występują na najwyższym szczycie świata. Nie zauważono ich tam, znaleziono jednak ślady ich obecności. Próbki, które pozwoliły potwierdzić obecność manuli na Mont Evereście, pobrano podczas wyprawy National Geographic i Rolex Perpetual Planet w 2019 roku, ale raport z tej bardzo wszechstronnej ekspedycji ukazał się dopiero teraz w biuletynie “Cats News" wydawanym przez Wildlife Conservation Society (WCS).

"Ta prawie czterotygodniowa wyprawa była niezwykle owocna nie tylko dla naszego zespołu, lecz także dla szerszej społeczności naukowej. Odkrycie manula stepowego na Evereście rzuca światło na bogatą bioróżnorodność tego odległego wysokogórskiego ekosystemu i rozszerza znany zasięg tego gatunku na wschodni Nepal" - stwierdziła w komunikacie WCS dr Tracie Seimon z Zoological Health Program.

Manul stepowy jest groźnym drapieżnikiem
Manul stepowy jest groźnym drapieżnikiem123RF/PICSEL

Wyjątkowe znalezisko na zboczach Everestu

To ona kierowała zespołem badawczym, który pobrał próbki środowiskowe, czyli odchody z dwóch oddalonych od siebie o 6 km miejsc w Parku Narodowym Sagarmatha w Nepalu - na zboczach Everestu na wysokości 5110 i 5190 m.n.p.m. Za pomocą testów DNA ustalono, że pochodzą od manuli stepowych.

Analiza DNA z próbek odchodów ujawniła również, że obszar występowania zamieszkującej Mount Everest populacji manuli pokrywa się terytorium lisa rudego. W próbkach naukowcy znaleźli także DNA piki (gatunek gryzonia) i łasicy górskiej, na które manule polują. Odkrycie to pozwala dopisać manula stepowego do gatunków ssaków występujących w Parku Narodowym Sagarmatha.

“Świadomość, że manule stepowe zza skał podśmiewają się z elitarnych wspinaczy naprawdę rozgrzewa moje serce" - napisała na Twitterze badaczka przyrody i entuzjastka tych kotów Paige Byerly, komentując raport opublikowany w “Cats News".

Mimo że liczba turystów odwiedzających Park Narodowy Sagarmatha i Mount Everest dramatycznie rośnie - z zaledwie kilku tysięcy w latach 70. do ponad 50 tysięcy w 2019 roku - manule pozostawały tam zupełnie niezauważone.

Czy czarny kot przynosi pecha?Interia.tv
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas