Polak pokazał paragon z niemieckiej apteki. "Proszę to emerytom wyjaśnić"

Użytkownik Twittera, który na co dzień mieszka w Niemczech i pracuje jako elektryk postanowił opublikować paragon z apteki i postawić go za wzór. Mężczyzna poinformował internautów, że niedawno przeszedł zawał, regularnie zażywa także leki antypadaczkowe. Polak jest pod wrażeniem tego, jak sprawnie działa niemiecka służba zdrowia.

Polak opublikował zdjęcie paragonu. Na refundacji „zaoszczędził” niespełna 100 euro
Polak opublikował zdjęcie paragonu. Na refundacji „zaoszczędził” niespełna 100 euro123RF/PICSEL

Pan Karol jest Polakiem, mieszka jednak i pracuje w Niemczech. Jak przyznał w jednym z postów na Twitterze - jest w pełni ubezpieczony. Korzysta z ubezpieczenia AOK Bayern.

Mężczyzna opublikował w sieci zdjęcie paragonu z jednej z niemieckich aptek i zrelacjonował przebieg wizyty u tamtejszego specjalisty. Zaznaczył, że niedawno przeszedł zawał. "Zapisałem się do lekarza osobiście bez dzwonienia. Za godzinę pani kazała mi przyjść - zostawiłem dokumenty poszpitalne. Lekarz mnie przyjął, wypisał recepty, zwolnienie i pojechałem do domu" - opisał sprawny przebieg wizyty pan Karol.

Polak opublikował zdjęcie paragonu. Na refundacji "zaoszczędził" niespełna 100 euro

Zdjęcie paragonu, które dołączył Polak daje do myślenia. Z rachunku wynika, że za 6 opakowań różnych leków (leki pozawałowe, antypadaczkowe i nasenne) zapłacił 22,87 euro, a więc nieco ponad 104 złotych.

Dwa lekarstwa, które zakupił pan Karol są w Niemczech w pełni refundowane - mężczyzna nie zapłacił więc za nie ani grosza. Z rachunku wynika, że przed obniżką - wynikającą z  refundacji - lekarstwa kosztowały odpowiednio: 60,51 euro oraz 40,52 euro.

Regularna cena trzeciego leku, który zakupił mężczyzna to ponad 217 euro. Jednak - jak wynika z paragonu Polaka - po refundacji środek leczniczy kosztował jedynie 10 euro.

Z rachunku wynika również, że elektryk pełną kwotę (2,87 euro) zapłacił jedynie za jeden z leków. Całkowity koszt środków leczniczych bez refundacji wyniósłby ponad 122 euro - po niej to 22,87 euro. Różnica jest więc ogromna.

Polak apeluje do rządu. "Proszę to emerytom wyjaśnić"

Minister PiS Łukasz Schreiber na Twitterze opublikował wpis, w którym - entuzjastycznie odnosząc się do działań rządu - poinformował o 13. i 14. dodatkowej emeryturze dla seniorów. "Premier @MorawieckiM przekazał dziś bardzo dobre wiadomości dla seniorów" - zaznaczył. Wpis postanowił skomentować pan Karol - elektryk mieszkający w Niemczech. Mężczyzna, posługując się tym samym paragonem zwrócił się do ministra PiS. "Proszę to emerytom wyjaśnić" - zaapelował.

Miałem zawał w zeszły piątek - w środę wykupiłem leki po zawale + moje antypadaczkowe i nasenne. To jest paragon z mojej apteki po uwzględnieniu refundacji jako osobie w pełni ubezpieczonej w AOK Bayern. Proszę to emerytom wyjaśnić
napisał pan Karol w komentarzu pod wpisem ministra Łukasza Schreibera.
"Na zdrowie": Dynie pasują do wszystkiegoInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas