Wojciech Glanc podzielił się swoją wizją: Chodzi o centrum Polski!

Wojciech Glanc, jeden z najsłynniejszych jasnowidzów w naszym kraju, który popularność zdobył wiele lat temu, występując jako brzuchomówca od wielu miesięcy regularnie dzieli się z obserwatorami swoimi wizjami. Kilka dni temu zorganizował live na swoim kanale, by ostrzec ich przed trudną zimą, która może być "najpaskudniejszą" w życiu. Co jeszcze zobaczył w swojej wizji?

Wojciech Glanc podzielił się z obserwatorami wizją przyszłości. Nie ma dla nich dobrych wieści!
Wojciech Glanc podzielił się z obserwatorami wizją przyszłości. Nie ma dla nich dobrych wieści! YouTube

Wojciech Glanc już na samym początku wyjaśnił, dlaczego ostatnio milczał i nie zorganizował zaplanowanego wcześniej spotkania live z fanami. Jasnowidz przyznał, że wizja, która mu się przytrafiła była tak straszna, iż musiał ją przeanalizować i zastanowić się, czy chce ją przekazać obserwatorom. W końcu stwierdził jednak, że może podzielić się z nimi pewnymi fragmentami, ale zaapelował, by zachowali spokój i nie panikowali.

Dzisiaj będzie wizja trudna, nieprzyjemna, niepokojąca na pewno, już troszeczkę też przemyślana z mojej strony, chociaż te obrazy cały czas widzę. W tej wizji, którą widziałem w zeszłym tygodniu, gdyby się spełniła to są to nasze ostatnie "lajwy". Jeśli, by potraktować ją tak dosłownie, jak ją zobaczyłem. Nie chcę mówić o wszystkim, tym razem zrobię wyjątek, tym razem pewne rzeczy zachowam dla siebie jednak

- wyjaśnił.

Gdy przyszedł czas na pytania i komentarze od obserwatorów jeden z nich napisał, że boi się tej zimy i wie, że będzie ciężko.

Twój strach jest całkowicie uzasadniony i słowo "będzie ciężko: to jest co najmniej eufemizm, co najmniej

- odpowiedział jasnowidz i zaczął dzielić się z fanami najnowszą, przerażającą wizją.

Wojciech Glanc podzielił się przerażającą wizją. Chodzi o centrum Polski!

Wojciech Glanc rozpoczął od pierwszego obrazu, który, jak się okazuje chodzi za nim już od dłuższego czasu:

Widzę wieżę, wysoki budynek, uczucie jest takie, jakby to było centrum Polski, to jest tylko uczucie takie, centrum Polski, gdzieś tak symbolicznie osadzone i w ten budynek uderza coś, trochę to wygląda jak piorun być może rakieta nie wiem, uderza. Ja to widzę w spowolnionym tempie, w spowolnionym tempie, jak ten budynek zawala się, rozsypując się wręcz na wszystkie strony. Pył, trujący jakiś gaz, toksyczny pył rozsypuje się, zgliszcza. I w pewnym momencie patrzę na te zgliszcza w takim rudo-szarym, dziwnym kolorze, rudo-szarym, suchym, trochę tak jak krajobraz pustyni słuchajcie, taki kamienisty, gruzowaty jak po wybuchu czegoś bardzo, naprawdę poważnego

wyjaśnił przejęty.

Na środku przed moimi oczami przebija się jakaś roślinka, zaczyna wyrastać. I ta roślina rozrasta się, obok niej zaraz wyrasta następna, następna i na tym miejscu tego obrazu, na tym miejscu tych zgliszcz, tej pustyni w centrum Polski - tak mi się to nakłada na mapę wiecie po prostu tak, jak na mapę, zarys - po prostu widzę ogród, powstający ogród. Ale jest to dziwny ogród, to są dziwne rośliny, one są jakieś inne - tak jakby natura się odradzała i nie wyczuwam ludzi, nie wyczuwam ludzi

- dodał łamiącym się głosem.

Choć wizja jasnowidza faktycznie przeraża, to Glanc wyjaśnił, że obraz ten może być po prostu symbolem:

Jest karta tarota, którą bardzo lubię i która jest kartą z jednej strony czarną, tak przynajmniej jest reprezentowana w wielu różnego rodzaju taliach, ale ma takie drugie dno. Właśnie jest tam wieża, która jest rozwalana jak wieża Babel, ta biblijna wieża Babel - weźcie pod uwagą tą właśnie wieżę Babel. Ludzie zbudowali wieżę Babel, żeby pokazać jacy są wspaniali i to tego Pana B trochę wnerwiło, więc żeby uniemożliwić im zbudowanie czegoś tak dużego i wspaniałego pomieszał im języki, czyli popsuł robotę

- zinterpretował swoją wizję jasnowidz.

W dalszej części Wojciech Glanc wyjaśnił, że gdy Bóg pomieszał języki, stworzył różne kultury, które ścierając się ze sobą, inspirują się wzajemnie, co sprawia, że powstaje nowa wartość. Ta wieża to jest tzw. karta wież - wieża jest rozwalana, są zgliszcza, ale idzie za nimi oczyszczenie. To, co stare i spróchniałe, przestaje istnieć, by powstało miejsce na coś nowego!

Niestety, jasnowidz zobaczył coś jeszcze i jest dziś przekonany, że czeka nas najgorsza zima w życiu!

Wojciech Glanc zobaczył to wyraźnie: Najpaskudniejsza zima w historii Polski! Szpitale i krew

W dalszej części spotkania live z obserwatorami Wojciech Glanc podzielił się z nimi wizją dotyczącą naszej najbliższej przyszłość. Jest ona przerażająca!

Następnym obrazem, który widzę to trochę wygląda dla mnie jak hospicja. Albo są to szpitale polowe albo są to hospicja(...). Widzę przede wszystkim tam starych ludzi, starych ludzi z jakimiś dziwnymi ranami, dziwnymi wrzodami, tak jakby skóra odłaziła od kości. W każdym pomieszczeniu panuje ziąb tak jakby następowała eksterminacja albo takie słowo jak utylizacja starych ludzi

Następnie Glanc został "przeniesiony do innego obrazu" i zobaczył coś jeszcze gorszego:

Jestem przeniesiony znowu do innego obrazu, do pociągu stojącego gdzieś pomiędzy stacjami, gdzieś w jakimś polu. Wchodzę do tego pociągu i widzę zamarzniętych ludzi. Pociąg stoi i nikt nie przyjeżdża tak jakby nie mogli przyjeżdżać tak jakby nie było za co przyjechać albo nie było czym przyjechać właśnie tak jakby nie było zasilania (...). Pociąg widmo z zamarzniętymi zwłokami

- powiedział.

Wojciech Glanc o czekającej nas zimie. Najgorsza w historii?

Wojciech Glanc podzielił się także swoją wizją dotyczącą czekającej na zimy. Jasnowidz nie ma dla nas najlepszych wiadomości: 

Będzie taka zima, że usłyszymy o czymś takim. To będzie na początku ukrywane, ale i tak informacje się przedostaną. Mam takie dziwne w tej chwili wrażenie jak widzę obraz np. Polski, zarys Polski, trochę wygląda jak takie ciasto wiecie. Ciasto od wschodniej strony takie gnijące, od zachodniej strony jeszcze, jeszcze świeże, jeszcze jadalne i to ciasto jest równo tak na połowę przecięte i dokładnie to przecięcie wygląda jak taka krwawa ropiejąca rana z gangreną. Z jakiegoś powodu w tym wszystkim pojawia mi się caryca, która odpowiedzialna była m.in. za rozbiory - tak jakby duch tej carycy się pojawił

- wyjaśnił.

Na koniec Wojciech Glanc przypomniał o swojej starej wizji dotyczącej 2039 lub 2040 roku. Powiedział wtedy, że w tym roku Polski już nie będzie. Teraz ma wrażenie, że to, co się dzieje ma na celu podzielenie znowu Polski pomiędzy Wschód i Zachód. W wizji widzi wraki czołgów na terytorium naszego kraju i ludzi bijących się pod sklepami, gotujących obiad z kota i psa i walczących o towary. Uważa, że usłyszymy jeszcze o czymś strasznym, nawet o przypadku ludożerstwa.

Według jasnowidza zbliżamy się do zimy, która będzie najprawdopodobniej "najpaskudniejszą zimą naszego życia". 

Co myślicie o tych przerażających wizjach przyszłości?

Zobacz również:

Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc. 24: Tomasz GórnickiINTERIA.PL