Z wizytą na Zamku Książ

Niedaleko Wałbrzycha znajduje się jeden z największych polskich zamków - Książ. Nie bez powodu jest nazywany perłą Dolnego Śląska. To okazała budowla z całym kompleksem zabudowań pałacowo-zamkowych. Oprócz samego zamku i jego podziemi, można też zwiedzić imponujące stajnie, zabytkową palmiarnię czy barokowy pawilon otoczony pięknym ogrodem angielskim.

W budynku bramnym, który stoi przy głównym dziedzińcu, mieszczą się pokoje gościnne, w których można przenocować. Warto tu spędzić weekend, żeby poczuć klimat i poznać historię tego niezwykłego miejsca!

Pierwsze wzmianki o zamku Książ pochodzą z XIII wieku. Książę Bolko I Surowy z rodu Piastów wzniósł tu warownię, która miała chronić pogranicze przed czeskimi najazdami. Gdy ród księcia wy- Z wizytą na zamku Książ gasł, zamek na krótko stał się własnością króla czeskiego, po czym został odkupiony przez starostę chociemskiego.

W czasie wojen husyckich warownia została ograbiona i częściowo zniszczona. Na jakiś czas stała się siedzibą rycerzy-rabusiów. Została nawet, razem z mieszkańcami, obrzucona biskupią klątwą. Przez kolejne dziesięciolecia zamek wiele razy był grabiony i podpalany. Wielokrotnie też zmieniał właścicieli. W XVI wieku stał się własnością rodu Hochbergów i pozostał w ich posiadaniu aż do lat 40. ubiegłego wieku. Kolejni potomkowie stopniowo rozbudowywali i upiększali zamek, dzięki czemu z warowni, która spełniała funkcje obronne, stał się bogatą książęcą rezydencją.

Ważną postacią dla historii zamku Książ była Maria Teresa, żona ostatniego właściciela zamku, księcia Hansa Hochberga, nazywana Daisy. Uboga i piękna angielska arystokratka rozkochała w sobie bogatego księcia. Wkrótce została panią zamku Książ. Daisy nie lubiła potężnego gmachu, choć mąż robił wiele, żeby zmieniła zdanie.

Wybudował m.in. dla niej okazałą palmiarnię. Małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu. Książę rozwiódł się z żoną i poślubił hiszpańską arystokratkę Klotyldę (która wkrótce potem wdała się w romans z najmłodszym synem męża i księżnej Daisy). Daisy zmarła w wieku 70 lat w Wałbrzychu. Podobno pochowano ją razem z 7-metrowym sznurem pereł, który przed laty dostała od księcia. Z obawy przed rabusiami służba księżnej zataiła miejsce jej pochówku.

W 1941 roku obciążony milionowymi długami Książ skonfiskowano rodzinie Hochbergów. Zamek znalazł się pod rządami nazistowskiej organizacji Todt, która zaczęła prowadzić tam intensywne prace budowlane. W tym okresie zniszczono zabytkowe wnętrza i wywieziono zgromadzone w zamku dobra, m.in. bogaty księgozbiór. Pod budowlą powstały podziemne tunele, a obok wejścia wywiercono głęboki szyb.

Podobno Książ miał stać się jedną z siedzib Hitlera, ale dokładne plany nazistów nie są znane. Po wyzwoleniu w zamku stacjonowały wojska sowieckie, które dokumentnie splądrowały wnętrza. Zamek popadał w ruinę aż do lat 60. ubiegłego wieku, kiedy rozpoczęto pierwsze prace konserwatorskie.

Choć Książ nie odzyskał swojej dawnej świetności, jest w nim co oglądać! Zwiedzającym udostępniono odrestaurowane sale na parterze. Turyści mają do wyboru kilka różnych tras, m.in. "Książ barokowy", "Od tajemnic Piastów do II wojny światowej" czy "Szlakiem Daisy". Stworzono też program wycieczkowy dla dzieci i atrakcję dla miłośników przygód - nocne zwiedzanie piwnic zamkowych które za dnia są niedostępne. Ceny biletów wahają się od 20 zł (ulgowy) i 35 zł (normalny) za standardową trasę, do 55 zł (zwiedzanie nocne).

Bilety rezerwowane on-line są 15 proc. tańsze. Zamek Książ przez cały rok tętni życiem - odbywają się tam imprezy okolicznościowe, turnieje rycerskie oraz wystawy. Na zamkowym placu i w ogrodach, za opłatą, organizowane są sesje zdjęciowe. Na terenie zamku działa też restauracja, a w pobliskiej palmiarni - kawiarnia.

Anna Jastrzębska