Calvin Klein na odwyku

Calvin Klein, 60-letni dziś słynny projektant mody, postanowił stoczyć decydującą bitwę ze swoim uzależnieniem od narkotyków.

Decyzję podjął po tym, jak na niedawnym meczu koszykarskim nowojorskich Knicksów nie zachował się najlepiej, będąc pod wpływem środków odurzających.

"Przez wiele lat udawało mi się skutecznie walczyć z moimi nałogami, a dla niektórych jest to czasami proces, który trwa całe życie. Chodziłem na konsultacje i spotkania uzależnionych. Jednakże ostatnio przestałem chodzić i ponownie mam kłopoty" - napisał w oświadczeniu Calvin Klein.

W czasie wspomnianego meczu koszykówki, Calvin chciał porozmawiać chwilę z gwiazdą zespołu, Latrellem Sprewellem. Projektant był jednak zbyt oszołomiony, aby nawiązać normalną konwersację z koszykarzem, pomijając już fakt, iż wszystko działo się w czasie gry. Kleinem zajęli się pracownicy ochrony w hali Madison Square Garden.

Po tym wydarzeniu Klein podjął decyzję o zwalczeniu na dobre uzależnienia od narkotyków. Może tym razem mu się to uda.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas