Dla Dody pod igłę

Radosław Majdan, bramkarz Wisły Kraków, a prywatnie mąż wokalistki Doroty "Dody" Rabczewskiej, dla wybranki swego serca wytrzyma każdy ból.

Doda i jej mąż Radosław Majdan, fot. Piotr Grzybowski
Agencja SE/East News

Dzięki postanowieniu bramkarza Wisły, Dorota "Doda" Rabczewska doczekała się niezwykłej reprodukcji swego seksownego wizerunku. Na ramieniu własnego męża!

"To mój siódmy tatuaż. Pomyślałem, że na lewym przedramieniu Doronia będzie najbliżej mego serca" - zdradził Majdan.

Jak pomyślał, tak zrobił. Z egzemplarzem grudniowego "Playboya", w którym znajdują się zdjęcia Dody, wybrał się do autora 6 poprzednich tatuaży, który w Szczecinie ma swoje studio tatuażu. A ten za darmo wytatuował roznegliżowaną wokalistkę Virgin.

"Pokazał mi go zaraz po zrobieniu. Ucieszyłam się bardzo, widząc swoją twarz na ramieniu ukochanego mężczyzny. Tym bardziej, że nie jest to błyskotka, którą można za chwilę ściągnąć. Tatuaż zostaje do końca życia!" - uśmiecha się Doda.

Jednak najważniejsze miejsce, na sercu piłkarza, jest od dawna zajęte. Widnieje tam dwukolorowy tatuaż Pogoni Szczecin, pierwszego klubu Majdana. "Musiałabym być głupią idiotką, gdybym była zazdrosna o pasję Radzia. Sama przecież kocham muzykę i śpiew" - podkreśla piosenkarka.

INTERIA.PL/Super Express
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas