Reklama

Jennifer Lopez: Poświęcę wszystko dla dzieci

Jennifer Lopez nie spełniła jeszcze swego największego marzenia i nie urodziła dziecka. Jednak latynoska gwiazda wierzy, iż w niedalekiej przyszłości zostanie matką i zapewnia, że dla swej pociechy gotowa jest poświęcić wszystko, także swoją wspaniałą karierę.

32-letnia Jennifer jest świadoma, że z powodu licznych obowiązków zaniedbuje swoją rodzinę, z czego także nie jest zadowolona.

"W moim życiu nie było równowagi, ponieważ jestem tak bardzo skoncentrowana na swojej pracy. Wszystko z tego powodu ucierpiało. Jeśli raz się to zacznie, trzeba poświęcać coraz więcej i więcej czasu, szczególnie stosunki z członkami rodziny" - wyjaśnia Lopez.

Gwiazda przyznała, że była wprawdzie przy siostrze, kiedy rodziła ona swoje pierwsze dziecko, ale następnego dnia już musiała wyjechać. Kolejny raz widziała jej potomka po roku.

Reklama

"Kiedy znowu się pojawiłam, dzieciak w ogóle mnie nie poznawał. Poznał wszystkich innych, tylko nie mnie. To było takie smutne. Nie planowałam dzieci, ani nie zakładałam, że ich nie będę mieć. Zawsze wierzyłam, że to stanie się w sposób naturalny. Marzyłam o tym, aby mieć dzieci, więc jeśli chcę je mieć, muszę ponownie wyjść za mąż".

"Nie panikuję z powodu tykającego zegara biologicznego. Z pewnością mam na macierzyństwo jeszcze kilka lat. Dziecko byłoby dla mnie błogosławieństwem, wartym każdej ofiary. Pewnie, że martwię się, iż utracę to, co osiągnęłam i co uwielbiam. Nieustannie miałam poczucie, że muszę walczyć i że nic nie osiągnęłam, aczkolwiek osiągnęłam wielki sukces".

"Chciałabym mieć poczucie, że osiągnęłam pewną stabilność, ale w tym biznesie raczej nie jest to możliwe. Sądzę, że w przyszłym roku zrobię sobie sześć miesięcy przerwy. To będzie dla mnie dobre" - dodała Jennifer Lopez.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Lopez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama