Reklama

Stone nie ma czasu na miłość

Sharon Stone przyznaje, że jedynymi mężczyznami w jej życiu są adoptowani synkowie.

Aktorka mówi, że ta sytuacja długo się nie zmieni, ponieważ "obecnie w ogóle nie interesuje się płcią przeciwną".

Sharon Stone rozwiodła się z trzecim mężem, Philem Bronsteinem, w styczniu ubiegłego roku. Aktorka nie narzeka jednak na samotność i nie ma zamiaru szukać nowej miłości. Jak mówi, obecnie najważniejsi są dla niej adoptowani synkowie - 5-letni Roan i 2-miesięczny Laird.

Sharon Stone szczęście znajduje także w towarzystwie przyjaciół. - Nie mam czasu, ani ochoty, by rozglądać się za nowym partnerem" - wyjaśnia gwiazda. - Nie oznacza to, że w przyszłości z kimś się nie zwiążę, jednak teraz zupełnie nie myślę o przyszłości, o nowym partnerze, o nowym związku - mówi Sharon Stone. - Jestem szczęśliwa, gdy są wokół mnie moi przyjaciele, moja rodzina - dodaje aktorka.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: aktorka | miłość | Stone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy