Zbyt wiele tzw. rozwodów kościelnych
Polska jest na 3. miejscu, jeśli chodzi o liczbę stwierdzeń nieważności małżeństwa - wynika ze statystyk Watykanu. Rota Rzymska, czyli najwyższy sąd w Kościele katolickim, rozpatrzyła w zeszłym roku ponad 1,3 tys. próśb o tzw. rozwód kościelny.
Większość decyzji o stwierdzenie nieważności małżeństwa jest podejmowanych w poszczególnych krajach przez sądy diecezjalne dwóch instancji. Jeśli jednak nie ma tam zgodności co do wyroku, sprawa trafia do Roty Rzymskiej.
W zeszłym roku sąd ten rozpatrzył 1371 przypadków. Watykańskie statystyki mówią, że tylko połowa została załatwiona pozytywnie. Powody stwierdzenia nieważności związków są różne: przymus, nieświadomość sakramentalnej wagi małżeństwa czy utajnienie pewnych faktów.
Przed Rotą Rzymską odbywają się normalne procesy, gdzie każda ze stron przedstawia swoje racje.
W zeszłym roku 29 polskich par uzyskało w Watykanie tzw. rozwód kościelny. Polacy są tu na 3. miejscu, po Włochach i Amerykanach.
Liczba wniosków wzrasta z roku na rok, a to niepokoi wielu, w tym Jana Pawła II. Papież zaapelował do kościelnych prawników, by w sprawach tak ważnych nie wydawać wyroków zbyt pochopnych.