Od papierówek pieczenie szarlotek się zaczyna

Podstawą pysznej szarlotki są jabłka, które muszą być kruche, kwaśne i nie mogą szybko ciemnieć. Nikt nawet z małym doświadczeniem nie zdecyduje się na pieczenie tego ciasta z Cortlandami. Tu nie pomoże nawet obfite skropienie pokrojonych jabłek sokiem z cytryny. Po prostu Cortlandy się nie nadają i już!

Na szarlotkę najlepsze są odmiany jabłek, które mają kruchy miąższ i mało soku. Pierwsza w sezonie jest Papierówka i Early Geneva, potocznie nazywana czerwoną papierówką, a we wrześniu Antonówka. Później dojrzewają Złota i Szara Reneta, Boskoop i Ligol. Jabłka te ładnie się wysmażają, a miąższ nie ciemnieje.

Podstawą pysznej szarlotki są jabłka, które muszą być kruche, kwaśne i nie mogą szybko ciemnieć. Nikt nawet z małym doświadczeniem nie zdecyduje się na pieczenie tego ciasta z Cortlandami. Tu nie pomoże nawet obfite skropienie pokrojonych jabłek sokiem z cytryny. Po prostu Cortlandy się nie nadają i już!

Najlepsze na szarlotkę są takie odmiany jabłek, z których można wysmażyć gęsty mus. To Papierówki, Antonówki, Złote i Szare Renety, Boskoopy i Ligole. Świetna jest też odmiana Early Geneva, która nazywana jest czerwoną papierówką. W smaku jest bardzo zbliżona, ale jaki ma przepiękny czerwony kolor i cudowny zapach!

Papierówki dojrzewają już pod koniec lipca, tak samo jak Early Geneva. Obie odmiany nadają się nie tylko na szarlotkę i kompot, ale też na przetwory. Mus wychodzi jasny, ma zdecydowany kwaśny smak i charakterystyczny aromat. We wrześniu przychodzi czas na Antonówki, które mają charakterystyczny aromat, idealnie komponujący się z cynamonem. Dużo później dojrzewają Złote i Szare Renety oraz Boskoopy. Wszystkie mają kruchy miąższ, który dobrze się rozpraża, a powstały mus jest bardzo gęsty. Złota Reneta, Boskoop i Ligol są odmianami wyjątkowo uniwersalnymi. Można je jeść na surowo i wykorzystać na szarlotkę, bo już szara reneta jest na tyle kwaśna, że nie każdemu odpowiada do bezpośredniej konsumpcji.

Tradycyjną szarlotkę piecze się na mące pszennej krupczatce, cukrze pudrze i żółtkach. Można jednak wypróbować jej zdrowsze wersje, bo smaczne ciasto nie musi być bombą kaloryczną. - Piekę szarlotki na mące razowej lub bezglutenowej z dodatkiem brązowego cukru - mówi Maria Śmiechowska z Ograszki, powiat toruński, województwo kujawsko-pomorskie. - Dzięki temu są o wiele zdrowsze, a równie smaczne. W kuchni lubię sięgać po zdrowsze rozwiązania. Na szarlotki najlepsze są Szare Renety, a wcześniej Papierówki i Antonówki. Są kwaśne i ładnie się wysmażają.

Wykonanie:

Wszystkie składniki posiekać nożem i szybko zagnieść ciasto. Wstawić do lodówki co najmniej na pół godziny. Jabłka pokroić na mniejsze kawałki i dusić na patelni. Ciastem wykleić formę i wstawić do piekarnika na 15 minut. Zapiekać w temperaturze 180°C. W tym czasie zrobić kruszonkę. Roztopić masło w garnuszku z cukrem i wsypać płatki. Prażyć przez chwilę. Na zapieczony spód wyłożyć mus z jabłek posypać kruszonką. Wstawić do piekarnika na 20 minut do ładnego zrumienienia kruszonki.

Wykonanie:

Jabłka pokroić w kostkę, skropić sokiem z cytryny i posypać przyprawą do piernika. Wymieszać. Mąkę wymieszać z sodą, masło zmiksować z cukrem na gładką masę, dodawać po jednym jajku i po łyżce mąki i jogurtu. Foremki do zapiekania wyłożyć jabłkami, przykryć ciastem do 2/3 wysokości foremek. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C na około 30 minut. Można podawać na ciepło posypane cukrem pudrem i z lodami waniliowymi.

Szarlotki w zdrowszej wersji są bardzo smaczne. Warto wypróbować te przepisy, by przekonać się, że takie ciasto idealnie nadaje się na słodki podwieczorek. Nie wolno zapominać, że ich podstawą są aromatyczne jabłka i to one grają w nich pierwsze skrzypce. Dlatego też ciasta nie może być zbyt dużo. Sprawdź najlepsze odmiany jabłek na szarlotkę!