Reklama

Co robić, gdy nastolatek marzy o tatuażu lub piercingu? Sprawdźcie razem, jakie są konsekwencje

Twoje dorastające dziecko napomyka, że chciałoby mieć tatuaż albo kolczyk w nietypowym miejscu? Zamiast zakazów, gróźb porozmawiaj z nim o konkretach i wyjaśnij, z czym wiąże się taka zachcianka.

Tatuaże i kolczyki znowu są modne. Chwalą się nimi celebryci, artyści. Młodzi ludzie chętnie też fundują sobie tak zwane tunele, które polegają na rozciąganiu otworu w płatku ucha do dużych rozmiarów i wkładaniu w nie małych obręczy.

Jeśli twoje dziecko wpadło na jeden z takich pomysłów, zapewne daleko ci do entuzjazmu. I słusznie. Wykonanie trwałego tatuażu lub piercingu (przekłuwanie ciała w miejscach takich jak nos, język, wargi, sutki, pępek) to poważna decyzja. Powinna być podjęta po długim namyśle.

Jak przekonać go do zmiany zdania?

Bądź szczera. Jeżeli sprzeciwiasz się takim eksperymentom, wyjaśnij dlaczego. Ale nie ma potrzeby grozić czy zakazywać, powołuj się na konkretne argumenty. Gdy syn pragnie wytatuować sobie imię dziewczyny, zapytaj, czy jest pewny, że będą razem za 10 lat. Namów go, by decyzję o tatuażu odłożył np. do osiemnastki. Niech sprawdzi, czy wciąż będzie mu na nim zależeć.

Reklama

Kłopot w przyszłości

Wytłumacz, że tatuaż komplikuje życie właściciela. Nauczyciele krzywo patrzą na takie ekstrawagancje. A w dorosłym życiu może stracić szansę wykonywania wielu zawodów. Widoczny tatuaż i piercing nie są tolerowane u adwokatów, lekarzy i na stanowiskach związanych z obsługą klienta. Wiele osób jest uprzedzonych wobec ludzi noszących takie ozdoby i to także trzeba wziąć pod uwagę.

A może coś w zamian?

Na podkreślenie swojej indywidualności jest wiele innych, bezpieczniejszych sposobów. Zaproponuj dziecku tatuaż z henny. Maluje się go pędzelkiem, nie nakłuwa skóry, a barwiony jest wyłącznie naskórek. Dlatego rysunek może być bardziej precyzyjny i kolorowy. Alternatywą dla henny, która uczula, bywa tatuaż z owoców jagua. A może nastolatek skusi się na brokat lub kalkomanię?

Blizny i koszty

Usunięcie tatuażu jest niełatwe. Wiąże się z wykonaniem poważnego zabiegu, bólem i możliwością powikłań (np. bliznowcem) i alergii. Pozbycie się ozdoby bywa 20 razy droższe od wykonania!

Nie wszystkie salony tatuażu zachowują standardy. A jego wykonanie (dotyczy to również piercingu) wiąże się zwykle z ryzykiem zakażenia groźnymi chorobami (wirusowym zapaleniem wątroby typu C, B, wirusem HIV). Ciało po zabiegach goi się od czterech tygodni do roku. Ranę łatwo zakazić gronkowcem lub paciorkowcem. Mało kto wie, że tatuaż czasem wyklucza wykonanie rezonansu magnetycznego ze względu na możliwość opuchnięć i obrzęków skóry.

Czemu warto czekać . Oba zabiegi są bolesne. Nie ma możliwości całkowitego znieczulenia, prócz zastosowania kremów i żeli, które tylko w małym stopniu łagodzą dolegliwości. Bolesne jest również gojenie ran, zwłaszcza gdy zdarzą się powikłania. Z wszelkimi eksperymentami na ciele u młodego człowieka warto poczekać do czasu, gdy przestanie się ono zmieniać. Piękny tatuaż po rozciągnięciu skóry straci na urodzie.

O czym świadczy chęć założenia sobie kolczyka lub zrobienia tatuażu?

To przede wszystkim chęć wyróżnienia się, posiadania oryginalnej ozdoby. Czasem chodzi o zademonstrowanie odwagi, poświęcenia, umiejętności radzenia sobie z bólem. Nastolatek może tak oznajmiać przynależność do jakiejś grupy albo sygnalizować zainteresowanie subkulturą. Bywa również, że gdy poznaje kogoś o charyzmatycznej osobowości, kto posiada tego typu ozdoby, pragnie się do niego upodobnić.

Najczęściej jednak najpierw pojawia się pomysł, a dopiero potem dziecko poszukuje środowiska, które wyznaje zbliżone wartości i ma podobne potrzeby estetyczne. Podstawowym dążeniem dzieci w okresie dojrzewania jest budowanie odrębnej tożsamości.

Osiągają to różnymi drogami: jedną z nich jest ingerencja we własne ciało. To bardzo czytelny sygnał, który może nas zaniepokoić, gdy zmierza w stronę samookaleczania. Bo gdy młody człowiek decyduje się na wielokrotne dziurawienie ciała, może to świadczyć także o chorobliwej potrzebie ranienia się. Ale to rzadsze przypadki. I pamiętajmy, że im bardziej nerwowo na wzmiankę o tatuażu reagują rodzice, tym bardziej ten pomysł wydaje się nastolatkom atrakcyjny.

Gwiazdy, które żałują tatuaży

Pamiątka po starej miłości, wygłup sprzed lat, chwilowa zachcianka? Wiele sław żałuje dziś, że zrobiło sobie tatuaż, i głośno o tym mówi. Wśród nich są: Megan Fox, Christina Aguilera, Angelina Jolie, Miley Cyrus, Pharell Williams, Charlie Sheen, Lily Allen oraz raper 50 Cent.

Tekst: Eliza Koźmińska-Sikora

Olivia
Dowiedz się więcej na temat: tatuaże
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy