Dlaczego synek nadal ma czerwoną skórę?
Trzy tygodnie temu urodziłam dziecko. Od chwili porodu synek cały czas ma bardzo rumianą skórę. Czy to normalne? Boję się, że coś mu dolega.

Dzieje się tak dlatego, że do momentu porodu dziecko przebywa w łonie mamy. Panują tam stałe warunki, jest mu bardzo ciepło, ponieważ temperatura wynosi 37°C. Po narodzinach ciało maluszka przeżywa spory szok, gdyż nagle styka się z suchym i chłodnym powietrzem - różnica temperatur między łonem mamy a tą na zewnątrz wynosi nawet 15°C!
Na taką sytuację skóra maluszka reaguje zaczerwienieniem. Rumień noworodkowy może mieć postać nieregularnych plam, a nawet krostek. Zwykle znika samoistnie w drugiej dobie po porodzie. Mimo to skóra maleństwa nadal może być zaczerwieniona.
To dlatego, że jest bardzo cienka i prześwitują przez nią naczynia krwionośne. Jednak z czasem jej naturalna warstwa tłuszczowa się zwiększy i wtedy ciało synka nabierze ładnego różowego koloru. Jednak nie nastąpi to wcześniej niż przed upływem pierwszego miesiąca życia dziecka.