Podróże na własną rękę: Bez tego nie ruszam się na wakacje. Zaoszczędziłam już 1500 zł
Na wakacje wielu z nas czeka z utęsknieniem. Niezależnie, czy planujemy urlop na plaży, city break w Europie czy aktywny wypoczynek w górach – pakujemy walizkę z nadzieją, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Jednak wystarczy chwila nieuwagi, przypadkowe zatrucie, czy uciążliwa infekcja, by urlop zmienił się w serię stresujących decyzji i wysokich rachunków. Dlatego dobre ubezpieczenie turystyczne to nie zbędny wydatek, a kluczowy element każdej podróży. Na co zwrócić uwagę podczas jego zakupu?

Czujesz, że czas ruszać w drogę? Na swojej liście marzeń masz zachód słońca w Kenii, karaoke w Tokio, salsę na Kubie, spacer z alpakami w Peru i plażowanie na Malediwach? Chcesz przekonać się, czy Taj Mahal, Machu Picchu, Chiński Mur, Statua Wolności i Petra, na żywo wyglądają tak samo spektakularnie jak na pocztówkach? Masz piękne plany, ale... nie wiesz, jak zabrać się za ich realizację? Spokojnie, w "Podróżach na własną rękę" autorka - Agata Zaremba i zaproszeni przez nią eksperci podpowiadają, jak samodzielnie, bezpiecznie i niskobudżetowo zorganizować wycieczkę do najbardziej odległych zakątków świata (oraz do tych całkiem bliskich, bo przecież w Europie też jest tyle do odkrycia). Doradzają jak kupić tanie bilety, zarezerwować bezpieczny nocleg, korzystać z komunikacji publicznej i odczytać kulturowe kody. Tobie pozostaje tylko... cieszyć się podróżą.
Spis treści:
Oto dlaczego bez polisy nie ruszam się na wakacje
Każdy doświadczony podróżnik wie, że wykupienie ubezpieczenia to kluczowy element przygotowania do wyjazdu. Niezależnie od tego, czy lecę na drugi koniec świata, czy wyjeżdżam na weekendowy wypad w góry, nie ruszam się z domu bez ubezpieczenia, dzięki któremu za poniesione koszty leczenia za granicą udało mi się odzyskać razem kilka tysięcy złotych.
Ubezpieczenie może przydać się nam w sytuacjach, o których nawet nie myślimy, np. nagły ból zęba. W moim przypadku doprowadził do pilnego leczenia kanałowego, a jako że powrót do Polski miałam zaplanowany dopiero za dwa tygodnie, nie było mowy o przeczekaniu.
W lokalnym prywatnym gabinecie zapłaciłam za leczenie około 1500 zł. Szczęśliwie, dzięki wykupionemu ubezpieczeniu podróżnemu i karcie Euro26, cała kwota została mi zwrócona. Właśnie wtedy utwierdziłam się w przekonaniu, że polisa to nie coś "dla przezornych", ale must have każdej podróży.
Zobacz również: Tureckie Malediwy naprawdę istnieją! Krystaliczna woda, delfiny i rajska wyspa bez hoteli
Leczenie za granicą. Ceny potrafią zaskoczyć
Wiele osób zakłada, że jeśli coś się wydarzy, "to jakoś się załatwi". Może pomoże ambasada, może wystarczy EKUZ. Niestety, zderzenie z realiami może być bolesne. W krajach takich jak Włochy, Hiszpania, Portugalia czy Grecja, koszt prywatnej wizyty lekarskiej w często przekracza 100-200 euro. Jeśli potrzebna jest hospitalizacja, badania, leki czy transport medyczny - suma rośnie błyskawicznie. Nawet zwykła pomoc doraźna może kosztować więcej, niż nam się wydaje.
Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) daje nam tylko ograniczoną ochronę. Działa tylko w krajach UE i EFTA, a refundacja zależy od zasad lokalnego systemu zdrowia - niekoniecznie oznacza to bezpłatną opiekę. EKUZ nie pokrywa też transportu do Polski, a ten potrafi kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie ma też mowy o świadczeniach w ramach NNW.
W niektórych przypadkach istnieje jeszcze jedna możliwość. Jak czytamy na portalu Pacjent.gov.pl:
Chociaż masz ze sobą EKUZ – musisz najpierw zapłacić za leczenie i dopiero po powrocie do Polski składasz wniosek o refundację.
Nie oznacza to jednak, że nie warto jej ze sobą mieć. Wyrobienie karty EKUZ nic nie kosztuje - poza chwilą wolnego czasu. To jeden z głównych powodów, dla których warto ją mieć. Wystarczy złożyć wniosek w najbliższej placówce NFZ, by otrzymać kartę od ręki. A jeśli nie chcemy wychodzić z domu, możemy załatwić wszystko online - EKUZ zostanie wtedy wysłana pocztą na wskazany adres.
Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego przysługuje osobom zatrudnionym oraz prowadzącym działalność gospodarczą, a jej ważność wynosi trzy lata. Dzieci i młodzież mogą korzystać z EKUZ aż do ukończenia 18. roku życia.
Co wchodzi w skład dobrej polisy turystycznej?
Zakres ochrony w ramach ubezpieczenia podróżnego warto dopasować do celu, charakteru i długości wyjazdu. Im dokładniej określimy, czego potrzebujemy - tym lepiej na tym wyjdziemy. Co istotne zawsze warto uwzględnić sytuacje takie jak odwołanie lotu lub zgubienie bagażu. Zdarzają się one dużo częściej, niż nam się wydaje, a jeśli np. lot zostanie odwołany nie z winy linii lotniczej, nie dostaniemy od niej żadnego odszkodowania.
Na co warto zwrócić uwagę w polisie turystycznej?
- Koszty leczenia - wizyty lekarskie, badania, leki, hospitalizacja i leczenie stomatologiczne w nagłych przypadkach.
- Transport medyczny - na miejscu i do kraju. To szczególnie ważne, gdy nie jesteś w stanie wrócić samodzielnie.
- Assistance 24/7 - pomoc w organizacji opieki, tłumaczenie medyczne, kontakt z bliskimi.
- Ubezpieczenie NNW - czyli świadczenie w razie trwałego uszczerbku na zdrowiu.
- OC w życiu prywatnym - jeśli przypadkiem wyrządzisz komuś szkodę (np. uszkodzisz coś w apartamencie).
- Utrata, opóźnienie lub kradzież bagażu - zwrot kosztów, zakup rzeczy pierwszej potrzeby.
- Opóźnienie lub odwołanie lotu - w tym zwrot kosztów noclegu czy nowego biletu.
To jednak dopiero początek. Planując bardziej aktywny wypoczynek, warto sprawdzić, czy ubezpieczenie obejmuje sporty wodne, nurkowanie, żeglowanie, trekking czy wypożyczanie sprzętu. W razie interwencji służb ratunkowych lub akcji poszukiwawczej - brak odpowiedniego zapisu w polisie oznacza jedno: płacisz z własnej kieszeni.
Ważny jest również moment wykupienia polisy. Pamiętajmy, że należy to zrobić przed wyjazdem, a nie w czasie jego trwania:
- Choć internet daje możliwości wykupienia polisy w kilka minut, warto to zrobić przynajmniej kilka dni przed wyjazdem, by mieć pewność, że nasza polisa obejmuje wszystkie niezbędne ryzyka - podkreśla Rafał Bojarczuk z multiagencji Comperia Ubezpieczenia.
Zobacz również: Podróże osobiste: Trzy etapy górskiego wtajemniczenia. Tatrzański szlak bez tłoku i hałasu
Karty z ubezpieczeniem. To świetne rozwiązanie dla młodych
Na rynku dostępne są także karty z ubezpieczeniem podróżnym. Najbardziej znaną opcją - zwłaszcza wśród młodych podróżników - jest Euro26. To karta z ubezpieczeniem obowiązującym przez cały rok, która obejmuje m.in. koszty leczenia za granicą, OC oraz aktywności sportowe. Co istotne - nie trzeba pamiętać o każdorazowym kupowaniu nowej polisy przed kolejnym wyjazdem. Należy jednak pamiętać, że karta ta dostępna jest jedynie dla osób do 30 roku życia.
Podobne rozwiązania mają również niektóre karty bankowe typu premium - ale uwaga: ich działanie często jest warunkowane dokonaniem płatności za podróż daną kartą i bywa ograniczone do wyjazdów krótszych niż 30 dni.
Dla tych, którzy podróżują kilka razy w roku - zarówno dla przyjemności, jak i służbowo - to może być bardzo opłacalna i wygodna alternatywa. Ale - jak zawsze - diabeł tkwi w szczegółach, więc warto dokładnie przeczytać warunki.

Ile kosztują ubezpieczenia turystyczne w 2025 roku?
Wbrew pozorom, dobra polisa turystyczna to nie luksus. W 2025 roku ubezpieczenie podróżne na tydzień wakacji w Europie kosztuje średnio od 30 do 80 zł, w zależności od zakresu ochrony. Polisa z rozszerzeniami (sporty, OC, wyższe limity leczenia) to wydatek rzędu 100-150 zł.
Ubezpieczenie całoroczne, obejmujące kilka wyjazdów, to koszt od 250 zł wzwyż. Karta Euro26 z rocznym ubezpieczeniem to wydatek od 120 zł, w zależności od wersji i wieku posiadacza.
Zakup polisy ubezpieczeniowej na wakacje to wydatek mniejszy niż przeciętna kolacja w restauracji, a daje spokój, który w kryzysie może być wart naprawdę dużo.
***
Kolejny odcinek "Podróży na własną rękę" już za dwa tygodnie, w czwartek 10 lipca.
***

O autorce cyklu "Podróże na własną rękę"
Agata Zaremba: Absolwentka dziennikarstwa i medioznawstwa o specjalności fotografia prasowa, reklamowa i wydawnicza. W Interii najczęściej zajmuje się tematyką podróżniczą i społeczną. Miłośniczka Włoch i Japonii, amatorka tanich podróży. Odwiedziła ponad 25 krajów w tym Brazylię, Tajlandię, Japonię i Stany Zjednoczone, organizując wszystkie podróże na własną rękę. I to wszystko z małym plecakiem podręcznym!