Egzaminy? Tylko bez paniki!

Jeśli pociecha ma z czymś problem, spróbuj sama zagłębić się w trudny materiał, a potem go streść w przystępny sposób
Jeśli pociecha ma z czymś problem, spróbuj sama zagłębić się w trudny materiał, a potem go streść w przystępny sposób123RF/PICSEL

To sprawa całej naszej rodziny

  • Nauka na pierwszym planie. Dziecko zapewne ma jeszcze sporo do zapamiętania. Martwi się, że nie zdąży przyswoić wszystkiego. Spraw, by głowy nie zaprzątały mu inne zajęcia. Nie upieraj się, by pomagało ci w zakupach czy przygotowywaniu kolacji. Niech na ten czas jego obowiązki przejmą inni domownicy. Przymknij też oko na bałagan w pokoju...
  • Ważny jest spokój! Jeśli to możliwe, nie planuj na najbliższe dni zmian. Np. nie zapraszaj gości, nie rób remontów. To może wywołać w dziecku dodatkowy niepokój.

Przyspieszone powtórki

  • Maraton rozwiązywania testów. Podsuń arkusze zadań z egzaminów z poprzednich lat (kupisz w księgarniach lub przez internet). Dzięki temu uczeń oswoi się z formułą sprawdzianu i zorientuje się, nad czym jeszcze powinien solidnie się pochylić.
  • Lepiej zapamiętane. Namów dziecko, by czytając rozdział w podręczniku, podkreślało to, co w nim najważniejsze (daty, definicje, wzory). Najlepiej na kolorowo, bo to ułatwia zapamiętywanie!
  • Materiał w pigułce. Jeśli pociecha ma z czymś problem, spróbuj sama zagłębić się w trudny materiał, a potem go streść w przystępny sposób. Nawet kilka razy, aż dziecko zrozumie. W pomoc możesz też zaangażować innych - starsze rodzeństwo, kuzyna. Wsparcie najbliższych jest nieocenione.

Pochwały dodają wiary w siebie