Reklama

Karmienie wcześniaka

Urodziłam w 36. tygodniu ciąży. Ściągam pokarm dla córeczki, która leży w inkubatorze, ale mam coraz mniej mleka. Czy po wyjściu z domu uda mi się karmić piersią?

Warto postarać się o utrzymanie laktacji, ponieważ karmienie naturalne jest dla wcześniaków bardzo cenne, ze względu na wartości odżywcze mleka mamy.

Pokarm kobiecy dostosowuje się składem do potrzeb dziecka, dlatego mleko mamy, która urodziła przedwcześnie, zawiera więcej łatwo przyswajalnych składników, immunoglobuliny A, białka, witamin i mikroelementów. Jest też łatwiej trawione i wchłaniane dzięki enzymom wspomagającym ten proces. Po powrocie do domu powinna pani przystąpić do intensywnego pobudzenia laktacji. Proszę zwiększyć częstość odciągania pokarmu, a przede wszystkim przystawiania dziecka do obu piersi po kolei (w dzień co 1,5 godziny, w nocy co 3 godziny).

Reklama

To niezmiernie ważne, nie tylko dla jego prawidłowego rozwoju fizycznego, ale i emocjonalnego. Może zdarzyć się, że maluszek na początku nie będzie umiał ssać lub będzie robił to nieefektywnie. Proszę się nie poddawać i nadal odciągać pokarm laktatorem, a następnie podawać go dziecku łyżeczką lub sondą. Jednocześnie proszę nadal próbować przystawiać dziecko do piersi.

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy