Odporność z apteki
Syrop z jeżówki lub aloesu, tran, probiotyki... Specyfiki te od dawna robią karierę jako preparaty poprawiające kondycję organizmu. Jednak czy rzeczywiście są skuteczne i mogą wzmocnić dziecko?
Gdy zbliża się jesień, na wszelki wypadek serwujesz maluchowi jeden ze specyfików, które mają poprawić jego odporność. Jednak czy wiesz, na czym tak naprawdę polega ich działanie i który z nich jest skuteczny? O opinię poprosiliśmy dr. Pawła Grzesiowskiego, pediatrę i immunologa, który na co dzień zajmuje się profilaktyką zakażeń w Narodowym Instytucie Leków.
Probiotyki
To tzw. dobre bakterie, które znajdują się w jelitach. Wytwarzają tam substancje zwalczające chorobotwórcze bakterie. Dzięki temu nie mogą one się namnażać i przedostawać w głąb organizmu, wywołując choroby i infekcje. Probiotyki odgrywają też ważną rolę podczas antybiotykoterapii, gdyż pomagają odbudować florę bakteryjną jelit. Te korzystne dla zdrowia bakterie zawarte są w jogurtach, kefirach, kiszonej kapuście, ogórkach kwaszonych, w niektórych rodzajach mleka modyfikowanego i kaszek dla niemowląt. Natomiast gotowe preparaty probiotyczne to m.in.: Acidolac, Lakcid, Trilac, Lacidofil, Enterol.
Zdaniem eksperta: Probiotyki rzeczywiście zapobiegają inwazji szkodliwych drobnoustrojów, ale przede wszystkim w jelitach. Nie są jednak w stanie wzmocnić całego organizmu. Poza tym nie wszystkie ich szczepy mają potwierdzone naukowo działanie. Niektóre są skuteczne, ale tylko w przypadku nawracających biegunek lub kłopotów trawiennych (np. gazy, kolki, zaparcia).
Tran
Jest to naturalny olej, otrzymywany z wątroby dorsza lub rekina. Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe (omega-3 i omega-6) oraz witaminy A i E, które chronią śluzówkę dróg oddechowych przed drobnoustrojami. W tranie jest też witamina D, której nadmiar - tak jak i niedobór - może zaszkodzić dziecku. Dlatego zanim podasz ten specyfik maluszkowi, skonsultuj się z pediatrą. W aptece możesz kupić, np. Ecomer, Tran norweski Moller's, BioMarine.
Zdaniem eksperta: Nienasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminy A, D i E, zawarte w tranie, działają leczniczo. Z tego względu korzystnie wpływa on na zdrowie. Najlepiej podawać go dziecku w okresie jesienno-zimowym oraz w czasie szybkiego wzrostu. Choć tran poprawia ogólną kondycję organizmu, nie wpływa jednak bezpośrednio na układ odpornościowy.
Jeżówka purpurowa
Czyli inaczej Echinacea purpurea. Pobudza funkcjonowanie układu odporności, działa odkażająco oraz przeciwzapalnie. Jest też pomocna w przypadku osłabienia i wycieńczenia organizmu. Można ją nabyć w postaci kropli, tabletek, syropów, soków, np. Echinaceae, Echinasal, Esberitox N, Lymphosil. Można ją podać dwulatkowi.
Zdaniem eksperta: Badania laboratoryjne wykazały, że wyciąg z jeżówki pobudza aktywność komórek zwalczających chorobotwórcze bakterie i wirusy. Natomiast w testach klinicznych z udziałem ludzi tego nie zaobserwowano. Mimo to całkowicie nie odrzucałbym roli jeżówki w budowaniu odporności. Jednak zalecałbym stosować ją tylko w przypadku nawracających infekcji dróg oddechowych.
Leki homeopatyczne
Zdaniem swoich zwolenników zawierają tylko naturalne substancje, są łagodne i nie powodują skutków ubocznych. Równocześnie nie zwalczają jednak chorobotwórczych zarazków. Mają za zadanie pobudzić naturalne siły obronne organizmu. Jednak, aby uzyskać taki efekt, lek musi być perfekcyjnie dobrany przez homeopatę. Najbardziej popularne są: Engystol, Lymphozil H, Oscillococillum.
Zdaniem eksperta: Istnieją dowody naukowe świadczące o tym, że leki homeopatyczne w ogóle nie mają właściwości leczniczych, a osoba je stosująca uzyskuje poprawę zdrowia tylko dzięki sile sugestii. Moim zdaniem nie należy podawać ich dzieciom, gdyż przy ich produkcji stosowane są: alkohol, rozpuszczalniki organiczne i rtęć.
Aloes
Znany jako naturalny środek wzmacniający odporność. Zaleca się go szczególnie malcom osłabionym, ze słabym apetytem, często łapiącym infekcje. W aptece kupisz m.in.: Bioaron C, Profilaktin, Biostyminę.
Zdaniem eksperta: Aloes zawiera witaminy, sole mineralne, naturalne związki przeciwzapalne, enzymy i aminokwasy. Działa więc leczniczo. Jednak dowody naukowe, że korzystnie wpływa na odporność, są bardzo słabe. Radzę ostrożnie stosować go u dzieci, gdyż może wywołać alergię.
Szczepionki uodporniające
Ich zadaniem jest pobudzić układ odpornościowy do walki z zarazkami. Są dostępne tylko na receptę. Podaje się je dziecku w różnych formach: doustnie (np. Ribomunyl, Luivac, Broncho-Vaxom, Uro-Vaxom), do nosa, (np. IRS-19) lub w postaci zastrzyku, (np. Polyvaccinum). Ich działanie utrzymuje się tylko przez jeden sezon przeziębieniowy. By były skuteczne przez cały rok, trzeba je powtarzać. Taka kuracja trwa zwykle 3 miesiące, a szczepionkę podaje się z przerwami w kilku dawkach (przez 10 dni, potem przerwa i znów 10 dni stosowania). Należy rozpocząć ją wtedy, gdy maluch jest zdrowy, i kontynuować przez cały sezon przeziębień, czyli przez jesień i zimę. Tego typu szczepionkę można podać dziecku od 3. roku życia.
Zdaniem eksperta: Preparaty te nie pobudzają odporności swoistej, czyli tej, która rozwija się u malca wraz z wiekiem, w naturalnych warunkach po kontakcie z wirusami i bakteriami. Nie mają też tzw. pamięci immunologicznej, dzięki której układ odpornościowy może zapamiętać przebyte infekcje i wytworzyć odpowiednie przeciwciała. Mimo to wiele z nich może doraźnie pobudzić wrodzoną odporność dziecka i zmniejszyć liczbę nawracających zakażeń. Radziłbym je stosować tylko pod kontrolą lekarza i w sytuacjach, gdy wyczerpane zostały inne środki.
Preparaty witaminowe
Zawierają zestaw witamin oraz składników mineralnych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Wśród tych substancji znajdują się głównie witaminy A, E i C, a także cynk, selen i żelazo, które poprawiają odporność. Dzięki temu preparaty te mają zapobiegać przeziębieniu i wzmacniać osłabiony organizm. Zwykle są dostępne w formie kolorowych żelków, syropu lub proszku, który rozpuszcza się w wodzie. Dlatego dzieci chętnie je jedzą. Najbardziej znane preparaty to: Marsjanki Bobaski, Vibovit Junior lub Bobas, Sanostol. Są dostępne bez recepty. Mimo to nie podawaj ich dziecku do lat 3 bez konsultacji z lekarzem.
Zdaniem eksperta: Potwierdzono naukowo, że jedynie witaminy C i E poprawiają odporność organizmu. Dlatego podczas infekcji zaleciłbym podanie dziecku tylko tych dwóch witamin. Moim zdaniem preparat wielowitaminowy w celu wzmocnienia warto aplikować malcowi w okresie rekonwalescencji oraz w przypadkach anemii.