Reklama

Porzeczka czarnym koniem w galopie po zdrowie

Czarne i czerwone – dwie najbardziej popularne odmiany porzeczki. Kolor ma znaczenie, nie tylko dla oczu i kubków smakowych, ale również z uwagi na prozdrowotne właściwości.

Te dwa gatunki wykazują na przykład odwrotne działanie dla perystaltyki jelit i pracy przewodu pokarmowego. Dziś kilka najistotniejszych atutów czarnej, niebawem zajmiemy się walorami porzeczki czerwonej.

Pod względem zawartości życiodajnej witaminy C, czarna porzeczka ustępuje miejsca jedynie dzikiej róży. Bije na głowę osławione cytrusy aż pięciokrotnie  wyższą zawartości tej witaminy.

Zjadając zaledwie 100 gramów tego owocu pokrywamy dzienne zapotrzebowanie na witaminę C w ponad 250 procentach. I możemy spokojnie sobie na to pozwolić. C jest witaminą rozpuszczalną w wodze i jej przedawkowanie nie jest dla nas niebezpieczne - zostanie usunięta z organizmu wraz z moczem. To niedobory witaminy C są zdecydowanie częstszym kłopotem.

Reklama


Zdrowia szukajmy na straganie, nie w aptece

C jest bardzo ulotną witaminą i w owocach, które leżą na straganie jej zawartość konsekwentnie spada. Żadne odkrywanie Ameryki - zawsze najlepiej spożywać jak najświeższe rośliny.

Oczywistym jest, że każda witamina dostarczana do organizmu z naturalnymi produktami jest cenniejsza niż syntetyczna. Zdrowia szukajmy na straganie, nie w aptece. Swoje silne moce zdrowotne czarna porzeczka zawdzięcza trzem głównym związkom: rutynie, kwerecytynie i antocyjanom.

Pierwsza - najlepiej znana wśród kobiet z cerą naczynkową - pozwala na uszczelnienie i wzmocnienie naczyń krwionośnych, jest zarówno profilaktyką, jak i lekiem, gdy takie kłopoty już wystąpią. Rutyna warunkuje również wchłanianie witaminy C.

Czarną porzeczkę powinny upodobać sobie osoby ze skłonnościami do siniaków, te u których występują żylaki czy wybroczyny. Kwercetyna, wykazuje działanie moczopędne, sprzyjać będzie dobrej pracy nerek i całych dróg moczowych, a tym samym oczyszczaniu organizmu z toksyn i złogów.

Trzeci z najsilniejszych argumentów czarnego daru natury dba o dobrą formę żołądka. Antocyjany skutecznie zwalczają bakterie E.coli  - częstą przyczynę dysfunkcji  układu pokarmowego.

Czarna porzeczka może być podawana przy kłopotach z biegunkami. Zawsze trzeba zachować margines ostrożności, bo ludzki organizm nie jest matematycznym wzorem.  Sporadycznie może się zdarzyć działanie odwrotne do zamierzonego, jednak u większości czarna porzeczka skutecznie hamuje biegunki i pozwala na normalizację pracy przewodu pokarmowego. Owoce czarnej porzeczki mają dla nasz szeroką ofertę flawonoidów - antyoksydantów, których obecność pozwala spowolnić proces starzenia komórek.

Stanowią profilaktykę chorób cywilizacyjnych, w tym nowotworowych czy chorób układu sercowo-naczyniowego. Kwasy fenolowe to kolejny ważny argument zdrowotny czarnej porzeczki. Wykazują działanie przeciwzakrzepowe i przeciwzapalne. 

Mają zdolność hamowania rozwój bakterii i grzybów. Dbają o dobrą florę bakteryjną jelit. Z uwagi na wysoką zawartość witaminy A czarne porzeczki będą sprzyjały pracy naszych oczu. Warto ich zatem aktywnie szukać na uginających się obfitością lata straganach.

Żyjmy z głową. Wybierajmy świadomie. To co jemy determinuje jakość naszego życia.


Ewa Koza, dietetyk, autorka bloga mamsmak.com, MAM s’MAK na życie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: czarna porzeczka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy