Reklama

Pożegnanie ze smoczkiem

Specjaliści nie są zgodni co to tego, czy dzieci powinny korzystać ze smoczka, czy lepiej, aby ten przedmiot pozostał im obcy. Prawdziwy problem pojawia się jednak wtedy, gdy malec nie chce się z nim rozstać.

Maluchy mają wielką potrzebę ssania, a smoczek wydaje się być na nią najlepszą odpowiedzią. Większość ortodontów i pediatrów jest zgodna – lepiej, żeby osesek ssał smoka niż własny paluszek, bo ten drugi ma dużo bardziej zgubny wpływ na zgryz i trudniej się od niego odzwyczaić.

W przeszłości popularną metodą na stopniowe odzwyczajanie było sukcesywne odcinanie gumy w smoczku, kawałek po kawałku, aż nie zostanie z niej prawie nic. Dziś niektóre mamy obawiają się, że dziecko może się zakrztusić pozostawionym fragmentem, który np. odgryzie.

Reklama

Część psychologów jest zdania, że dziecko samo musi dojrzeć do decyzji o pożegnaniu z „cumelkiem”. Ale co zrobić, jeśli miesiące mijają, a pociecha nadal nie może się od niego oderwać? Doświadczeni rodzice proponują metodę „coś za coś”, tłumacząc szkrabowi, przy okazji wzbudzając w nim dumę, że jest już na tyle duży, że może oddać smoka innemu dziecku (zwierzątku lub postaci z bajki, według preferencji), a w zamian dostanie inny prezent, zdecydowanie bardziej atrakcyjny. Zabierzmy więc smoczek, wspólnie np. schowajmy go do koperty i podsuńmy malcowi nową, absorbującą zabawkę.

Nawet jeśli malec przed zaśnięciem zacznie popłakiwać, powinno nam udać się szybko go uspokoić. Część mam i tatusiów proponuje, aby porozmawiać z dzieckiem, wytłumaczyć mu, że takie akcesoria są potrzebne maluchom, a nie takim dużym i dzielnym smykom, jak ono. Przy okazji można smoka lekko uszkodzić, wyjaśniając, że i tak był już stary, zniszczony albo np. pogryziony przez myszkę.

Lepiej nie zawstydzać syna czy córki, ani mówić, że inne dzieci będą się z nich śmiać. Drastyczne metody polegające na bezceremonialnym zabraniu smoczka i ignorowaniu płaczu czy wręcz histerii dziecka również mogą przynieść więcej szkód niż pożytku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy