Sport to jest to!

Czy warto kupić dwulatkowi hulajnogę? Od kiedy zacząć uczyć brzdąca jazdy na rowerze, a w jakim wieku malec może przesiąść się na rolki? Wraz z ekspertami doradzimy ci, która dyscyplina sportowa najlepiej wpłynie teraz na twojego smyka.

Jazda na rowerze rozwija koordynację ruchową i poczucie równowagi
ThetaXstock

Pływanie

Od 3. miesiąca życia To jedyny sport, który może uprawiać niemowlę. Maluszki nie boją się wody. Czują się w niej świetnie, bo przez 9 miesięcy pływały w brzuchu mamy. Korzyści: Niemowlaki, które chodzą na basen, szybciej zaczynają chodzić, mają silniejsze mięśnie i lepszą koordynację ruchową. Ćwiczenia w wodzie usprawniają układ odpornościowy. - Mamy pływających maluchów twierdzą, że ich dzieci rzadziej chorują - mówi Marta Kryszczuk z firmy Active Sport, prowadząca zajęcia z niemowlakami. Pływanie to także znakomita profilaktyka skrzywień kręgosłupa. - Dzieci, które doznały urazów kostno-stawowych, np. w czasie porodu, szybciej zdrowieją, uczestnicząc w wodnych zajęciach - wyjaśnia Ewa Małecka, rehabilitantka.

Uwaga: Większość instruktorów wymaga zaświadczenia od pediatry o braku przeciwwskazań do udziału w zajęciach. Pływanie w basenie może zaszkodzić dziecku z problemami oddechowymi albo alergią skórną.

Rower

Od 18 miesięcy Gdy tylko dziecko zacznie chodzić i biegać, można kupić mu pierwszy rowerek. Oczywiście na początek trójkołowy. W wieku trzech lat smyk może już wsiąść na rower dwukołowy z przykręcanymi bocznymi kółkami (i koniecznie z osłoną łańcucha). Korzyści: Jazda na rowerze rozwija koordynację ruchową i poczucie równowagi. Uczy prawidłowo oceniać odległość oraz szybko podejmować decyzje. Poprawia sprawność całego ciała, rozwija mięśnie. Ten sport dodaje także malcowi wiary w siebie. Nawet nieśmiałe maluchy podczas jazdy na rowerku zaczynają się uśmiechać, emanują pewnością siebie. - Dziecko jest na rowerze szybsze niż biegający rówieśnicy. Widząc to, czuje się pewniej - mówi Urszula Juszczyk, pedagog.

Uwaga: Koniecznie zakładaj smykowi kask. Nie kupuj malcowi zbyt dużego roweru, dziecko będzie się na nim czuło niepewnie. Wybierz taki z regulowaną wysokością siodełka i ustaw je tak, by smyk dotykał wyprostowanymi nóżkami ziemi.

Hulajnoga

Od 2 lat Z jej zakupem poczekaj przynajmniej do drugich urodzin malca, a u dzieci, które późno zaczęły chodzić, nawet o osiem miesięcy dłużej. Szkrab musi mieć już skoordynowane ruchy i potrafić balansować ciałem, by poradził sobie z napędzaniem hulajnogi. Najprostszym testem jest włączenie maluchowi skocznej muzyki. Popatrz, jak się przy niej porusza: czy płynnie się kiwa i przestępuje z nogi na nogę? Jeśli tak, możesz kupować mu hulajnogę. Korzyści: Jazda na hulajnodze rozwija zmysł równowagi, koordynację ruchową i ogólną sprawność dziecka. Wspiera też rozwój... mowy, a w przyszłości pomoże dziecku w nauce czytania i pisania! Dzieje się tak, ponieważ ośrodki równowagi i mowy znajdują się w tej samej części mózgu. Jazda na hulajnodze zaś zwiększa ilość połączeń nerwowych między nimi.

Uwaga: Hulajnoga jest świetna, ale pod warunkiem, że maluch nie jeździ dłużej niż 15-20 minut, gdyż sport ten obciąża stawy. Smyk powinien odpychać się raz prawą, a raz lewą nóżką (by nie skrzywić kręgosłupa).

Taniec

Od 2,5 roku Już malutkie dzieci spontanicznie zaczynają podskakiwać w rytm muzyki. Jeśli w domu kultury albo przedszkolu znajdziesz zajęcia taneczne dla najmłodszych, idź z dzieckiem i zobacz, czy mu się tam spodoba. Zwykle większość uczestników tego typu zajęć to dziewczynki, ale grupy dla maluszków są najczęściej mieszane. Korzyści: Taniec angażuje wszystkie grupy mięśni, więc dziecko harmonijnie się rozwija. Uczy się szacować odległość, przewidywać swoje ruchy i naśladować gesty instruktora. Wspólne podrygi to także pierwsza lekcja współpracy z grupą. Uwaga: Najważniejsze na takich zajęciach są odpowiednie buty. Nie powinny się ślizgać, a podeszwa musi być płaska.

Jazda konna

Od 3 lat Z trzylatkiem możesz już zacząć "oprowadzanki", czyli spacery na kucyku, prowadzonym przez instruktora. - Nie jest to jeszcze typowa nauka jazdy, lecz przejażdżki rekreacyjne - wyjaśnia Anna Dębska ze szkoły jazdy Patataj w Kaniach. - Dziecko zapoznaje się ze zwierzęciem, robi ćwiczenia rozwijające zmysł równowagi. Korzyści: Niespieszny ruch na świeżym powietrzu relaksuje i uczy koncentracji. Poza tym, rozwija koordynację wzrokowo- -ruchową i orientację przestrzenną. W wielu stajniach dzieci uczestniczą też w przygotowywaniu konia, a to rozwija w nich wrażliwość i uczy obcowania ze zwierzętami.

Uwaga: Pamiętaj o toczku albo kasku na głowę. Pilnuj, by przejażdżka nie trwała dłużej niż 30-35 minut. Zbyt długie siedzenie na koniu grozi odkształceniem stawów.

Narty

Od 3,5 roku Nie zaczynaj nauki wcześniej, bo jazda na nartach będzie za dużym obciążeniem dla drobnych i jeszcze nie ukształtowanych stawów kolanowych. Same buty narciarskie będą dla maluszka za ciężkie i chodzenie w nich może doprowadzić do urazu stawu skokowego. - Narty to bardzo kontuzyjny sport - przyznaje Jan Skupień, instruktor jazdy narciarskiej. Nie sposób uchronić malucha przed upadkami. Mówi się nawet: "Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz". U trzylatków niezwykle łatwo o urazy kolan i bioder. - Ale nawet starsze dziecko nie powinno spędzać na nartach więcej niż 90 minut dziennie, by nie przeciążać kolan - ostrzega instruktor jazdy. Korzyści: U małego narciarza szybko rozwija się koordynacja wzrokowo-ruchowa. Dziecko uczy się szacować odległość, omijać przeszkody. - Malec jeżdżący na nartach uczy się też brania odpowiedzialności za siebie i za innych, których mógłby uderzyć albo przewrócić. Musi być odważny, ale jednocześnie unikać nadmiernej brawury - podkreśla Jan Skupień.

Uwaga: Maluchy najszybciej uczą się w grupie rówieśników. W szkółce narciarskiej dziecko szybciej zrobi postępy niż na lekcjach z prywatnym nauczycielem. A poza tym ma więcej zabawy!

Rolki

Od 4 lat Na tradycyjnych wrotkach, z czterema dużymi kółkami, może jeździć już trzylatek. Typowe rolki z kółkami ustawionymi w jednym rzędzie będą jednak z początku sprawiać problem nawet czterolatkowi. Jazda na nich wymaga świetnej koordynacji i balansowania ciałem, co jest dla przedszkolaka bardzo trudne. Korzyści: Jazda na rolkach znakomicie wyrabia zmysł równowagi. Rozwija mięśnie nóg, tułowia i ramion (nie da się jeździć bez poruszania górną częścią ciała). Uelastycznia całe ciało, wzmacnia serce i zwiększa odporność na infekcje. Podczas jazdy na rolkach dziecko oddycha głęboko, dzięki czemu dotlenia organizm.

Uwaga: Nigdy nie wypuszczaj dziecka na rolki bez kasku oraz ochraniaczy na łokcie i kolana. Rolki to wspaniały sport dla całej rodziny. Jeżeli do tej pory nie próbowaliście na nich jeździć, uczcie się razem z dzieckiem. Ta dyscyplina sportowa świetnie rzeźbi sylwetkę i (uwaga!) pozwala spalić więcej kalorii niż jogging czy pływanie.