Agnieszka Popielewicz: Nie wiem jak to jest być "niezajętą"

Agnieszka Popielewicz jest... domatorką, ale nie stroni od towarzystwa. Prezenterka wyznaje, że lubi skomplikowane filmy oraz tłumaczy, dlaczego już nie może doczekać się zimy. Zdradza również przepis na jej ulubione carpaccio z buraka.

Agnieszka Popielewicz
Agnieszka PopielewiczMWMediaMWMedia

- Występuje pani w telewizji, założyła własny portal, a niedługo będzie pani gospodynią targów ślubnych - jest pani ostatnio bardzo zajęta...

Agnieszka Popielewicz: - Ja zawsze jestem zajęta - nie wiem jak to jest być "niezajętą".

- Jak się pani relaksuje po całym dniu pracy?

- Najczęściej oglądając filmy w domowym zaciszu - bardzo lubię spędzać czas w domu. Często jeżdżę odwiedzać swoich bliskich albo spotykam się ze znajomymi. Generalnie nie lubię odpoczywać sama. Jestem raczej takim społecznym zwierzakiem, ale w domu.

Wspomniała pani o filmach - jakie pani lubi?

- Najbardziej te skomplikowane. Jak gdyby z podwójnym dnem - jak ja to mówię.

Utarło się, że kobiety uwielbiają komedie romantyczne...

- Oczywiście, że od czasu do czasu z przyjemnością zobaczę taką komedię. Jednym z moich ulubionych filmów jest "Once". To nie jest raczej taki prosty film. Jestem zachwycona jego przepiękną ścieżką dźwiękową.

Czy w tym zapracowanym trybie życia znajduje pani czas na dbanie o formę?

- Faktycznie, ostatnio nie mam czasu nawet o nią zadbać. Kiedyś trochę biegałam. Mam nadzieję, że za chwilę spadnie śnieg i wtedy będę mogła pojechać na moje ukochane narty.

A czy stosuje pani dietę?

- Nie, żadnej diety nie stosuję. Natomiast staram się po prostu zdrowo odżywiać. Sama też gotuję i zdradzę, że uwielbiam przygotowywać carpaccio z buraka.

Jak je pani przygotowuje?

- Najpierw gotuję zamarynowane wcześniej buraki. Kiedy już zmiękną, kroję je w bardzo cienkie plastry, które układam na talerzu. Na wierzchu kładę jeszcze rukolę oraz kozi ser. Wszystko posypuję prażonymi orzechami albo pestkami słonecznika. Całość polewam balsamico i jest pysznie.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas