Anna Maria Jopek: to płyta, która szalenie zobowiązuje
Anna Maria Jopek to jedna z najbardziej utalentowanych polskich wokalistek. Jej klasę potwierdził fakt, że sam Pat Metheny, światowej sławy gitarzysta, zgodził się nagrać z nią wspólny album.

Pomysł narodził się jeszcze wiosną 2001 roku, podczas spotkania obojga artystów na norweskim festiwalu jazzowym w Molde. Po powrocie do USA, Metheny posłuchał nagrań Anny Marii Jopek, a jej wytwórni, która zaproponowała wydanie płyty, przysłał informację: "Let's do it. She is excellent!" ("Zróbmy to. Jest wspaniała!"). I tak powstała płyta "Upojenie", często nazywana "największym i najdroższym przedsięwzięciem w historii polskiej fonografii".
Z okazji wydania albumu, Anna Maria Jopek, w rozmowie z Pawłem Amarowiczem opowiedziała, jak doszło do powstania płyty, o pierwszym spotkaniu z Methenym i planach na przyszłość.
Jak to się stało, że nagrała pani płytę z Patem Methenym, wielką gwiazdą światowej muzyki? Kiedy zrodził się taki pomysł?
Rok temu wybraliśmy się razem z moim mężem Marcinem [Kydryńskim] i Jackiem Żurawskim z Warner Music Poland, na koncert Metheny'ego na festiwalu w Molde, w Norwegii. Obaj byli niezwykle zdesperowani, żeby coś z tego pomysłu wyszło, ponieważ święcie wierzyli, że taka płyta może się udać. Swoją drogą przyznam szczerze, że kiedyś już próbowaliśmy wysłać Patowi moje nagrania, ale bardzo nam podziękowano i odesłano je, wyjaśniając, że Pat nie ma teraz na to czasu.