Co się stało z tą miłością?

Kilka miesięcy temu, wbrew wcześniejszym obietnicom, nagle przestali mówić o ślubie. Teraz wyjaśniło się, dlaczego.

Kilka miesięcy temu, wbrew wcześniejszym obietnicom, przestali mówić o ślubie / fot. A. Szilagi
Kilka miesięcy temu, wbrew wcześniejszym obietnicom, przestali mówić o ślubie / fot. A. SzilagiMWMedia

Szczególną naszą uwagę przykuło wielkie wydarzenie dla Anny, premiera monodramu Morfina, w którym zagrała główną rolę. 11 marca tego roku w Teatrze Roma w Warszawie udany występ aktorki gromkimi brawami nagrodziła jej mama Ewa Komorowska. Na tej samej widowni zasiadał również Piotr Adamczyk - ze swoją mamą. Wydawać mogłoby się, że po premierze obie panie powinny spotkać się w kuluarach, by wymienić się wrażeniami z występu Anny Czartoryskiej. Tak się jednak nie stało.

Z przykrością zauważyliśmy, że mamy aktorów ze sobą nie rozmawiały, że Piotr nie spotkał się z Anną i że tych dwoje nie zachowywało się jak para. Bardziej wyglądali jak obcy sobie ludzie. Choć pani Anna i pan Piotr nie komentują rozstania, mówi się, że było krótkie i rzeczowe.

I nie dziwi już fakt, że aktor wrócił do dawnych nawyków: otacza się pięknymi kobietami, stara się korzystać z życia. O tym, że obyło się bez dramatu, przynajmniej w jego przypadku, może świadczyć to, że w nowym, czerwonym volvo S60 swobodnie porusza się po mieście uśmiechnięty i zrelaksowany...

- To nie dla niego - twierdzą podobno znajomi. - On nie jest stworzony do małżeńskiego życia -tłumaczą go. Jego żywiołem są kolejne podboje. Tak jak zagrany przez niego Karol Górski z komedii Och, Karol 2 nie jest w stanie oprzeć się kobiecym wdziękom.

O jego wrażliwości na piękno przekonała się już przecież niejedna pani. Były wśród nich i modelka Magdalena Fabiańska, i aktorka Agnieszka Wagner ... Wiele mogą też one powiedzieć o niestałości pana Piotra w uczuciach. Ale, kto wie, może na tym właśnie polega jego urok?

Anna Czartoryska natomiast, zgodnie z obietnicą daną nie tak dawno w mediach, każdą wolną chwilę przeznacza teraz na doskonalenie sztuki aktorskiej. Jakby chciała zapomnieć o tym, co wydarzyło się nie tak dawno w jej życiu prywatnym. Teatr Roma stał się wręcz jej drugim domem, a doskonałe relacje z kolegami aktorami najwyraźniej pomagają jej uporządkować emocje z ostatnich miesięcy. Najważniejsze jednak jest to, że jest przy niej najważniejsza osoba - mama.

MW

Rewia
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas