Słynna amerykańska piosenkarka i aktorka przez lata borykała się z zaburzeniami odżywiania, katując się restrykcyjnymi dietami i zbyt intensywnymi treningami. Dzięki zmianie stylu życia udało jej się wreszcie osiągnąć psychofizyczną równowagę. "Już nie liczę kalorii. Nie przetrenowuję się. Nie stosuję głodówek i detoksów" - zapewniła swoich fanów Lovato. I dodała, że właśnie dzięki temu udało jej się schudnąć.
Demi Lovato przez wiele lat ulegała panującej w show-biznesie presji dotyczącej nieskazitelnego wyglądu. Aby dopasować się do obowiązujących standardów, obsesyjnie dbała o figurę. W tym celu stosowała restrykcyjne, ubogie w wartości odżywcze diety i katowała się treningami. 28-letnia artystka w pewnym momencie postanowiła jednak diametralnie odmienić swój styl życia i przywrócić utraconą psychofizyczną równowagę. Od jakiegoś czasu regularnie publikuje w sieci posty poświęcone nierealistycznym oczekiwaniom dotyczącym urody, jakim kobiety od lat usiłują bezskutecznie sprostać. Symbolem wewnętrznej przemiany Lovato była wizualna metamorfoza - gwiazda obcięła niedawno swoje długie włosy.
W opublikowanej właśnie na Instagramie relacji wideo artystka zdradziła, że przestała żyć w zgodzie z zasadami wszechobecnej kultury diet. Zakłada ona, że jedynie szczupłe ciało jest zdrowe i atrakcyjne, a bycie na diecie jest cnotą moralną. Co ciekawe, pozbywając się obsesji na punkcie dbania o linię, Lovato pozbyła się zarazem nadprogramowych kilogramów.
"Już nie liczę kalorii. Nie przetrenowuję się. Nie stosuję głodówek i detoksów. I nie żyję według reguł kultury diet. A mimo to udało mi się schudnąć. To dla mnie nowe doświadczenie. Czuję się pełna, ale nie jedzenia, lecz mądrości. Dziś wypełnia mnie spokój, pogoda ducha, radość i miłość. Dziękuję swojemu ciału za cierpliwość" - oznajmiła piosenkarka.