Dorota Szelągowska: Właściwie mogłabym spać w... kuchni

Zdaniem Doroty Szelągowskiej najważniejszym pomieszczeniem w domu jest kuchnia, która jest "sercem" mieszkania oraz sypialnia. "Właściwie mogłabym spać w... kuchni" - mówi projektantka wnętrz, która od 1 marca poprowadzi nowy program.

Dorota Szelągowska
Dorota SzelągowskaMariusz Grzelak/REPORTEREast News

Paulina Persa: Do tej pory mogliśmy panią oglądać w programie "Dorota was urządzi". Właśnie została pani gospodynią nowego...

Dorota Szelągowska: - W programie "Polowanie na kuchnie" w TVN Style będę łapać zupełnie nieświadomych tego ludzi w centrum budowlanym, meblowym, handlowym i namawiać ich na to, żebyśmy razem zrobili remont ich kuchni. Co ciekawe, zdecydować muszą natychmiast. Kiedy jedziemy oglądać te kuchnie, zwykle są to obrazy nędzy i rozpaczy... Następnie w cztery dni robimy całkowity remont razem z nimi - oni w tym uczestniczą, ciężko pracując. Potem jest wielki finał. Tym razem nie jestem ograniczona finansowo, tym razem moi bohaterowie znają projekt, tym razem uczestniczą w tym remoncie, ale mimo wszystko - gdy widzą, kiedy wszystko jest już skończone - zaskoczenie jest olbrzymie.

Czy ludzie łatwo dają się "złapać", łatwo godzą się na taką "kuchenną rewolucję"?

- Nie, bo Polacy w ogóle nie lubią, kiedy ktoś poluje na nich z kamerą, raczej uciekają. Oczywiście są wyjątki - ludzie, którzy spontanicznie reagują i zgadzają się. Z drugiej strony - ktoś oferuje ci kilkadziesiąt tysięcy złotych całkowicie za darmo, po prostu, daj swoje pomieszczenie, a będziesz miał piękną kuchnię. Myślę, że jest o co się bić. Dlatego ci ludzie gdzieś tam starają się przezwyciężyć nieśmiałość, jakieś takie nasze polskie nielubienie kamer i w to wchodzą.

Pani zdaniem, kuchnia to najważniejsze pomieszczenie w domu? Słyszałam opinie, że to jednak sypialnia...

- Moje dwa ulubione pomieszczenia to właśnie kuchnia i sypialnia. Właściwie mogłabym spać w kuchni, to by wiele ułatwiło (śmiech). Kuchnia jest zdecydowanie najważniejsza, bo to jest serce domu. Tam się gotuje. Mamy pewne potrzeby fizjologiczne, które załatwiamy wspólnie. W łazience raczej się nie spotykamy. Natomiast wszyscy musimy jeść, a przy tej czynności najłatwiej jest się zebrać i być razem. W kuchni tworzymy atmosferę, tam siedzimy, rozmawiamy do późna. Generalnie Polacy są takim narodem, który imprezuje w kuchniach - można mieć kilkupokojowe mieszkanie, a i tak wszyscy siedzą w kuchni i tam kończy się każda domówka. Lubię, kiedy kuchnia jest mniej kuchenna, kiedy znajduje się w niej np. kanapa. Więc tak, kuchnia jest bardzo ważna.

Telewizor w kuchni to dobry pomysł?

- Nie. Ale lubię, jeżeli mamy półotwartą kuchnię tak, żeby ten telewizor było widać. Nie walczę z rzeczywistością - telewizor jest współczesnym kominkiem, to tam się zbieramy. Nie przy ogniu się grzejemy, tylko przy słowach kogoś, kto mówi do nas z telewizora. Też nie lubię, kiedy w domu mamy kilka telewizorów, ale jeden, dobrze usytuowany jest w porządku.

A sypialnia - dlaczego jest tak ważnym pomieszczeniem w całym domu?

- Bo jednak dużo czasu tam spędzamy, z czego być może nawet nie zdajemy sobie sprawy, ale tak jest. To jest pierwsza rzecz, którą widzimy, kiedy się budzimy i ostatnia, którą widzimy, kiedy zasypiamy. Dlatego tak ważne jest, żeby nasza sypialnia nie była przeładowana, zagracona, żebyśmy mieli ładny widok po tym jak się obudzimy, żeby chociażby lampa, która wisi nad łóżkiem była ładna, a nie żebyśmy patrzyli na żarówkę, która z niej wystaje. Sypialnia powinna być przytulna, wręcz zapraszać, żeby w nią wejść.

Znowu zapytam o ten telewizor...

- Przyznam, że w swojej sypialni mam telewizor, bo czasami lubię obejrzeć sobie coś przed snem, ale jest on ukrywany. Mogę go po prostu zakryć, zamknąć w szafce czy zasłonić zasłoną, żeby jednak nie było go widać.

Wstydliwe zdjęcia gwiazdINTERIA.PL
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas