Edyta Górniak: Wakacje za świadectwo
Gwiazda chce zmobilizować syna do nauki. Obiecała mu wyjazd za dobrą średnią.
W Tajlandii Edyta Górniak (42) wypoczywa najlepiej, dlatego jeździ tam od lat. Gwieździe odpowiada tamtejszy klimat i wegetariańska kuchnia. Te wakacje również zamierza spędzić w Azji. Syn chciałby jechać z mamą, ale ta postawiła mu warunek. - Edyta powiedziała Allankowi, że pojadą razem, jeśli będzie miał dobre świadectwo, co najmniej ze średnią cztery zero - mówi "Dobremu Tygodniowi" znajomy gwiazdy.
W efekcie synek piosenkarki ostro wziął się do nauki. Ostatnie tygodnie były dla niego pracowite. Allan chodzi do prywatnej szkoły francuskiej "La Fontaine" na warszawskim Wilanowie, gdzie miesięczne czesne wynosi wraz z wyżywieniem 1900 zł. Lekcje w szkole prowadzone są po polsku i po francusku. Jej program obejmuje wiedzę, zarówno z historii i kultury Polski, jak i Francji.
- Edycie bardzo zależało, by Allanek uczył się francuskiego. Sama ma kompleks, że nie zna tego pięknego języka. Ale jest dumna, kiedy słyszy synka rozmawiającego z paniami płynnie i bez akcentu - zdradza znajomy gwiazdy. Niebawem okaże się, czy średnia jego ocen zadowoli mamę. Jeśli tak, pojedzie razem z nią na wakacje do Azji. Jeśliby zaś musiał zostać w domu, najpewniej zaopiekuje się nim jego chrzestna, koleżanka Edyty, która najczęściej zostaje z nim, gdy mama koncertuje.