Ewa Mielnicka testowała swoje buty w Tajlandii

Modelka na początku roku wraz ze swoim narzeczonym wypoczywała w Tajlandii, w popularniej wśród turystów prowincji Krabi. "To bardzo piękna, ale też i bezpieczna, prowincja. O dziwo nie było nawet komarów, z czego bardzo się cieszyliśmy. Mile spędziłam czas z moim narzeczonym, którego troszkę zaniedbuję przez nawał obowiązków" - mówi Mielnicka.

W podróż zabrała kilka par butów marki Nessi, której jest ambasadorką i dla której zaprojektowała specjalną kolekcję. " W Tajlandii najbardziej sprawdziły się buty płaskie. Bardzo dużo spacerowaliśmy, dlatego ważny był komfort. Zabrałam też szpilki, ale się nie przydały. Wróciłam bez odcisków. To dowód na to, że buty zdały egzamin" - przyznaje królowa piękności.

Na co dzień modelka chodzi w delikatnych szpilkach - podkreślają jej długie nogi i wzrost (ma 180 cm). Buty na wysokim obcasie nosi sporadycznie. "Nie chcę wyglądać jak olbrzym" - przyznaje. Przede wszystkim stawia na komfort. Chodzenia w szpilkach nauczyła się dopiero, gdy zaczęła startować w konkursach piękności.

Linia butów "Nessi by Ewa Mielnicka" składa się z 14 modeli. Wśród nich są propozycje zarówno do biura, jak i na okazje wieczorowe.