Iza Miko o niemoralnych propozycjach z Hollywood

- Miałam milion takich propozycji - powiedziała Iza Miko, gdy podczas wywiadu Agata Młynarska spytała, czy mężczyźni z branży filmowej w Hollywood chcieli się z nią umawiać na randki. Aktorka zdradziła, że odrzucała takie propozycje, co według niej odbiło się na jej karierze.

Iza Miko nie chciała umawiać się z producentami
Iza Miko nie chciała umawiać się z producentamiArtur ZawadzkiReporter

Iza Miko, tancerka i aktorka, która od lat mieszka i pracuje w Los Angeles, stawia od jakiegoś czasu pierwsze kroki również jako producentka.

W rozmowie z Agatą Młynarską na instagramowym kanale TVN Style stwierdziła, że jej kariera rozwinęłaby się dużo szybciej, gdyby umawiała się na randki z mężczyznami z branży filmowej. Dodała też, że zdarzało bywać na spotkaniach służbowych, które druga strona odbierała jako randkę.

- Zawsze byłam taką osobą, że od razu mówiłam, że spotykamy się odnośnie filmu. Co często było odbierane bardzo niedobrze - wyznała Miko.

Aktorka powiedziała też, że straciła możliwość współpracy z jednym ze studiów filmowych, bo nie chciała umówić się z pewnym producentem, którego nazwiska nie zdradziła.

- Przez cztery lata w tym studiu nie mogłam dostać castingu. Menadżerka mi później powiedziała: "Słuchaj, jesteś na czarnej liście, co ty zrobiłaś temu facetowi?" - wspomniała aktorka.

I dodała, że mężczyźni w Hollywood bardzo źle znoszą odmowę.

- Mam maile od facetów, z którymi nie chciałam iść na randkę. Pisali: "Kim ty myślisz, że jesteś, nigdy nie będziesz pracować" - wyznała.

Powiedziała też, że wielokrotnie w pracy spotykała się z zarzutem, że jest "zimna wobec mężczyzn".

- Faceci mają ego niesamowite. Facet chce być pożądany, chciany, on tego potrzebuje. A ja jestem szczera do bólu - powiedziała.

Zapytana o to, czy gdyby godziła się na te spotkania i seks, jej kariera poszybowałaby na szczyt, Miko odpowiedziała bez wahania:

- Absolutnie, jak najbardziej, na sto procent.

Na koniec aktorka dodała też, że ma bardzo wysokie wymagania, jeśli chodzi o potencjalnego partnera.

- Rzadko czuję pożądanie do mężczyzny, dlatego jestem sama cały czas. Ja muszę czuć coś w głowie, być zainspirowana - podsumowała.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas