Jak Widawska reaguje na żarty na swój temat?
Aktorka zaznacza, że pojęcie dystansu w obecnych czasach nabrało nowego znaczenia. W konsekwencji warto zastanowić się nad jego definicją. W codziennym życiu dobrze jest odznaczać się dystansem do siebie. Dzięki temu lepiej radzimy sobie w sytuacjach stresogennych.
Zdaniem Darii Widawskiej praca zawsze wymaga jednak profesjonalnego podejścia. Jeżeli zależy nam na wynikach, powinniśmy zaangażować się w projekt i poświęcić się mu.
Jakiś czas temu aktorka brała udział w programie rozrywkowym "Anything Goes. Ale Jazda!". Formuła show wymaga od uczestników sporego dystansu i poczucia humoru. Daria Widawska tłumaczy, że podczas nagrania bawiła się bardzo dobrze, ponieważ była w towarzystwie kolegów i koleżanek, którzy dodawali jej otuchy na scenie. Zaznacza jednak, że niekiedy w życiu trzeba zachować powagę.
- Ostatnio bardzo modne jest słowo "dystans". Z jednej strony rzeczywiście należy mieć dystans, jednak z drugiej dystans nie powinien być zbyt duży. Musimy wykonywać swoją pracę sumiennie. Jeśli chodzi o sumienność w stosunku do wykonywanych zadań, nigdy nie mam dystansu, ponieważ staram się dawać z siebie wszystko i być jak najbardziej profesjonalna - mówi aktorka w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.
Jak podkreśla, bardzo poważnie traktuje swoją pracę. Przyznaje, że na ogół nie ma problemu z żartami na swój temat. Tłumaczy, że poczucie humoru znacznie ułatwia funkcjonowanie w mediach. Warto jednak zachować rozsądek i dopasować się do panującej sytuacji.
- Urodziłam się z dystansem do siebie. Nazwałabym go nawet poczuciem humoru. Słowo "dystans" czasami jest nadużywane. Myślę, że trzeba równoważyć swoje zachowanie i w pewnych sprawach mieć dystans, a w innych niekoniecznie. Poczucie humoru na własny temat jest jednak ważne, ponieważ bawmy się z nas samych. W konsekwencji miejmy zdrowy dystans, ale przede wszystkim poczucie humoru - tłumaczy Daria Widawska.