Madonna - mistrzyni kreowania trendów
Niekwestionowana królowa muzyki pop i bodaj największa skandalistka show-biznesu. Madonna wywarła - i wciąż wywiera - olbrzymi wpływ nie tylko na przemysł muzyczny, ale i modowy, od lat szokując i inspirując jednocześnie.
Kariera Madonny, nie bez racji nazywanej królową popu, trwa już od czterech dekad. Zaliczana jest do najpopularniejszych wokalistek w historii, której charyzma i talent zaprowadziły ją na sam szczyt popularności. Piosenkarka, która skończyła 60 lat, miała również niebagatelny wpływ na światowe trendy w modzie, odkąd po raz pierwszy pojawiła się w centrum uwagi branży rozrywkowej. Zawartość jej garderoby, sposób, w jaki się malowała i czesała kopiowały młode kobiety na całym świecie, chcąc upodobnić się do najbardziej wyzwolonej artystki, za jaką Madonna była od zawsze uważana.
Gdy spróbujemy odtworzyć w pamięci najbardziej kultowe stylizacje gwiazdy, natychmiast przychodzą na myśl wielokrotne nawiązania do ikonicznych strojów Marilyn Monroe, słynny stożkowy stanik, który założyła podczas trasy koncertowej Ambition w Japonii w 1990 r., a także suknia ślubna, którą miała na sobie wykonując legendarny utwór "Like a Virgin" na gali rozdania nagród MTV Awards w 1984 r. Obsesja na punkcie Madonny i jej stylu stała się jeszcze bardziej widoczna po występie w filmie "Rozpaczliwie poszukując Susan", gdzie pojawiła się w skórzanej kurtce, luźnych spodniach, z wielką kokardą na włosach i mnóstwem biżuterii. Każda dziewczyna chciała wyglądać jak ona - uosobienie wyzwolonej kobiecości, której największą bronią była niezachwiana pewność siebie.
Madonna zrobiła jednak w świecie mody o wiele większe zamieszanie, niż tylko wykreowanie kilku mniej lub bardziej znaczących trendów czy wzbudzanie kontrowersji za sprawą prowokacyjnych, odnoszących się do symboli religijnych strojów, w których występowała w teledyskach i podczas występów na żywo. Zrewolucjonizowała ona podejście do kształtowania indywidualnego stylu i wizerunku. Sposób, w jaki piosenkarka wykorzystywała sceniczne kostiumy do wyrażania siebie, był wówczas wyjątkowo świeżym pomysłem. Od początku burzliwej i pełnej skandali kariery doskonale zdawała sobie sprawę z tego, kim jest i co chce zaprezentować światu. A moda stała się dlań doskonałym narzędziem.
"Myślę, że Madonna była jedną z pierwszych gwiazd, których nazwisko stało się marką, działającą na ich własnych zasadach. Ciągle ewoluowała, wyrażając siebie poprzez ubiór" - ocenia stylista gwiazd Alex Longmore w rozmowie z "The Independent". Zależność między modowymi wyborami Madonny i jej tożsamością, jako artystki skutecznie odróżniały ją nie tylko do zwykłych śmiertelników, ale i od innych, znacznie mniej wyrazistych gwiazd. Nieustannie inspirowała swoich fanów do odkrywania własnej tożsamości poprzez eksperymentowanie z wyglądem.
"Ciągła zmiana wizerunku Madonny promowała indywidualizm i kreowanie własnego, niepowtarzalnego stylu. Jej niekiedy dramatyczne zmiany w ubiorze sugerowały, że tożsamość jest konstruktem i że można ją dowolnie modyfikować. Sposób, w jaki Madonna wykorzystała modę pokazał, że wygląd zewnętrzny pomaga nam tworzyć to, kim jesteśmy. Przesuwając granice ustanowione przez płeć, kody seksualne, społeczne normy i kanony mody, zachęcała do eksperymentowania i odkrywania własnej tożsamości" - pisze Douglas Kellner w książce "Media Culture: Cultural Studies, Identity and Politics between the Modern and the Post-Modern".
Nie tylko zamiłowanie do odważnych i bardzo często prowokacyjnych strojów Madonny wpłynęło na kreowanie przez nią trendów w modzie, ale także jej skłonność do nieustannego przekształcania swojego wyglądu. Piosenkarka na przestrzeni lat zmieniała się wizualnie niczym kameleon - od czerpania z punk-popowej, zadziornej estetyki lat 80-tych, aż po oldschoolowy splendor Hollywood z lat 90. Jej opinające sylwetkę mini spódnice i sukienki, oversizeowe skórzane kurtki, gorsety, przypominające różańce naszyjniki oraz mocny, przerysowany wręcz makijaż na stałe weszły do kanonu mody ostatnich dekad XX w.
Madonna nie przestaje jednocześnie przeczyć wszelkim zasadom rządzącym show-biznesem od początku jego istnienia - choćby okrutnej regule młodego wieku, jako jedynego pozwalającego kobietom w branży robić kariery. "Nie starzej się, starzenie się to grzech. Zostaniesz wówczas skrytykowana, zostaniesz oczerniana i na pewno nie będziesz grana w radiu" - powiedziała w swoim ostrym wystąpieniu w 2016 r., tuż po przyjęciu nagrody na gali Women in Music. Ale krytykowanie i oczernianie to dla Madonny od lat chleb powszedni. Zamiast jednak dostosowywać się do oczekiwań i usunąć w cień, ona nieustannie przesuwa granice, bezczelnie pozostając w centrum zainteresowania.
Z ponad 2 milionami obserwujących na Twitterze, 11 milionami obserwujących na Instagramie i 18 milionami fanów na Facebooku, Madonna, mimo ukończonych właśnie 60 lat, nadal sprawuje niepodzielne rządy, jako jedna z najbardziej wpływowych postaci - nie tylko w muzyce i modzie, ale także w mediach społecznościowych. Choć zarówno jej twórczość, jak i kontrowersyjny styl nie muszą się podobać, z pewnością nie można odmówić jej ogromnego wpływu na branżę rozrywkową i kreowanie światowych trendów. Co wychodzi jej, skądinąd, doskonale. (PAP Life)
