Mateusz Damięcki: Zakochany bez pamięci

Tancerka, choreografka, uwielbiana przez młodzież nauczycielka baletu... Jakie jeszcze zalety ma dziewczyna, która skradła serce młodego aktora? SHOW bada kulisy gorącej miłości!

Paulina Andrzejewska, Anna Janikowska, Mateusz Damięcki
Paulina Andrzejewska, Anna Janikowska, Mateusz DamięckiMarek UlatowskiMWMedia

Gdy w portalach internetowych po raz pierwszy ukazały się zdjęcia Mateusza Damięckiego (30) i zgrabnej blondynki, rozgorzała dyskusja. Jedni pisali, że dziewczyna jest tancerką. Inni - aktorką. Za to wszyscy przekręcali jej nazwisko. SHOW ustaliło, jakie są fakty. Ukochana Mateusza to tancerka, choreografka i pedagog, Paulina Andrzejewska (31). Pomyłki być może wynikały z tego, że Paulina nigdy nie zabiegała o zaistnienie w mediach, choć jest w show-biznesie znaną osobą. A w środowisku teatralnym wręcz gwiazdą! Tańczy od dziesiątego roku życia. Ukończyła Akademię Muzyczną i Państwową Szkołę Baletową w Warszawie. W tej ostatniej od ośmiu lat uczy dzieci i młodzież.

"Jest ulubionym pedagogiem", usłyszeliśmy w sekretariacie szkoły. Mimo młodego wieku Paulina może pochwalić się pokaźnym dorobkiem artystycznym. Tańczyła w takich spektaklach jak: "Koty", "Grease" czy "Kwiaty we włosach" w teatrze Roma. Ale największe sukcesy odnosi jak choreografka! Młodziutka artystka samodzielnie stworzyła układy taneczne m.in. do musicalu "Upiór w operze" oraz "Les Misérables" w teatrze Roma. Ten ostatni był przez cztery sezony wielkim przebojem! Pod wielkim wrażeniem Pauliny są jej koledzy po fachu: "Widziałem musical »Les Misérables«. To świetna choreografia.

Osoba, która ją stworzyła, jest bardzo utalentowana", mówi w rozmowie z SHOW choreograf Maciej Zakliczyński. Współpracownicy i przyjaciele Pauliny, z którymi rozmawiamy, również wypowiadają się o niej w samych superlatywach! Jej niezwykłą energię chwalą: Anna Czartoryska (Paulina opracowała układ do jej spektaklu "Morfina") oraz Katarzyna Zielińska, która razem z Kacprem Kuszewskim tańczy do choreografii Pauliny w spektaklu "Berlin, 4.00 rano". To właśnie taniec sprawił, że Paulina i Mateusz zbliżyli się do siebie. Poznali się pod koniec zeszłego roku podczas prób do spektaklu "Ławka rezerwowych" w teatrze Syrena. Paulina przygotowywała choreografię, była też jedną z tancerek.

Kilka tygodni później Mateusz wystąpił w programie "Dzień Dobry TVN". Na pytanie internauty, co lub kogo zabrałby ze sobą na bezludną wyspę, aktor odparł z rozbrajającą szczerością: "Ją!". W rozmowie z SHOW jest jednak powściągliwy. Nie chce zapeszać. Nie ma się co dziwić - nie minął nawet rok od jego rozwodu z Patrycją Krogulską. Poleca nam oficjalną stronę internetową ukochanej i mówi ze śmiechem: "Tylko błagam, nie przekręcajcie jej nazwiska"!

Show
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas