Miłość w środku zimy
To się nazywa zacząć nowy rok z impetem! Tomasz Lubert (37) występuje z nowym zespołem, promuje płytę, a u swojego boku ma młodziutką Candy Girl (24). Co ich łączy?
Kim jest ta dziewczyna?
Candy Girl naprawdę nazywa się Barbara Hetmańska. Pochodzi z Katowic. Od lat śpiewa i występuje na scenie. Właśnie wydała debiutancki album "Hałas w mojej głowie" i marzy o wielkiej karierze.
Zwraca uwagę nie tylko talentem, ale i wyzywającym, nie zawsze dopracowanym wizerunkiem . "Candy imponuje Tomkowi urodą, talentem i samodzielnością" - zapewnia kolega muzyka w rozmowie z SHOW.
Znajomi Luberta potwierdzają, że zawsze miał słabość do pięknych blondynek. Candy Girl również wydaje się być zauroczona muzykiem. Wątpliwości wśród kolegów z branży budzi jednak pewien zbieg okoliczności. "Oboje wydali nowe płyty w tym samym czasie. Zależy im na promocji swoich krążków" - mówi SHOW znajomy Luberta.
Czytaj więcej w najnowszym numerze magazynu o gwiazdach SHOw. W sprzedaży od 18 stycznia.