Monika Zamachowska jeździła na nartach w... Dubaju
Wyciągi narciarskie w Polsce z powodu obostrzeń sanitarnych spowodowanych pandemią wciąż są zamknięte. W związku z tym Monika Zamachowska zafundowała sobie białe szaleństwo na stoku w Dubaju. Ośrodek narciarski, który odwiedziła, zaaranżowany jest w centrum handlowym.
Pierwszą połowę stycznia Monika Zamachowska spędziła na wakacjach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Wróciła już do Polski, ale w mediach społecznościowych wciąż dzieli się wspomnieniami z tej podróży. W Dubaju odwiedziła m.in. najwyższy budynek świata Burdż Chalifa. Korzystała też z mniej oczywistych atrakcji.
"Jedno z dziwniejszych doświadczeń w moim życiu: narty w galerii handlowej w Dubaju. Wszystko się zgadzało: wypożyczony sprzęt i strój, pięknie naśnieżone dwie trasy, nowoczesny wyciąg krzesełkowy, zero kolejek. Tylko oczywiście nic się nie zgadzało: 30 stopni ciepła i pustynia na zewnątrz, oraz fakt, że musiałam wrócić >>ze stoku<< i kupić rękawiczki, tak było zimno, a za oknem spacerowali ludzie w T-shirtach" - Monika Zamachowska na Instagramie opowiada o swojej przygodzie z nartami w Dubaju.
"Miałam poczucie odklejenia, czy precyzyjniej alienacji, jakiej dawno nie doświadczyłam. A jednak, na swój sposób, było to również fascynujące" - dziennikarka podsumowuje to doświadczenie. "Mam nadzieję, że dobrze bawicie się na mrozie!" - kończy swój wpis Zamachowska.
Ski Dubai, gdzie szusowała polska gwiazda, to pierwszy kryty ośrodek narciarski na Bliskim Wschodzie. Otwarto go w 2005 r. Mieści się w jednym z największych centrów handlowych na świecie Mall of the Emirates. Najdłuższa trasa w tym obiekcie o powierzchni trzech boisk piłkarskich mierzy 400 metrów. W Ski Dubai spotkać można nie tylko narciarzy i snowboardzistów, ale również pingwiny - pokazy z ich udziałem odbywają się kilka razy dziennie. W Ski Dubai temperatura oscyluje między -1 a 2 st. C.
Zobacz również: