Nie mam romansu!

Rzecznicy 50-letniego Bruce'a Willisa ("Łzy słońca") dementują plotki, jakoby gwiazdor miał romans z 19-letnią Lindsay Lohan ("Wredne dziewczyny"). Pogłoski pojawiły się po bankiecie promującym najnowszy film z Brucem Willisem, pełnym akcji dreszczowcem "Hostage".

Jak twierdzą informatorzy plotkarskich magazynów, Lindsay Lohan namiętnie flirtowała tam ze starszym kolegą po fachu.

Ten nie pozostawał dłużny - podobno, by zobaczyć fikuśny tatuaż aktorki, zsunął jej spodnie.

Aktorka jest oburzona doniesieniami.

"Lindsay Lohan jest związana z Brucem Willisem jedynie na gruncie zawodowym - pan Willis jest producentem jej filmu" - oświadczyli przedstawiciele aktorki.

"Relacje pomiędzy panem Willisem i panną Lohan dotyczą wyłącznie spraw zawodowych związanych z realizacją filmu Just My Luck. Po raz pierwszy spotkali się na przyjęciu promującym obraz Hostage i na pewno nie umawiają się na randki!" - tłumaczą przedstawiciele Bruce'a Willisa.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas