Nowe trendy w tatuażach gwiazd
Powinny być oryginalne i wyrażać osobowość osoby, która je nosi. W praktyce wzory tatuaży ulegają sezonowym modom zupełnie jak odzież, akcesoria i fryzury. Tyle, że trudniej je zmienić.
Wybory, jakich dokonują osoby znane, mają wpływ na decyzje szeregowych klientów salonów tatuażu. A co tatuują sobie gwiazdy?
Gwiazdy mają gwiazdy
Jest w tym pewna logika. Gwiazdy tatuują na swoim ciele przede wszystkim gwiazdy. Pojedyncze sztuki i całe konstelacje, kolorowe i monochromatyczne, małe i duże. Na plecach, nadgarstkach, stopach... Wszędzie gdzie się da.
To prosty, tani i efektowny design nie pozbawiony symboliki.
Gwiazda oznacza dążenie do osiągnięcia ambitnego celu. A bardzo popularne "spadające gwiazdy" mają reprezentować istotne zmiany, jasne punkty w życiu.
Tatuowanie gwiazdki na nadgarstku stało się wśród celebrytek tak popularne, że niektórzy zaczęli w tym upatrywać sekretnego znaku rozpoznawczego jakiegoś tajemniczego kultu szerzącego się w Hollywood.
Napisy wciąż na topie
Napisy są popularne od lat. Wytatuowanie arcymądrej sentencji, lub choćby imienia ukochanego to dobry sposób na to, żeby pokazać światu, że słowo pisane nie jest nam obce. Celebrytki, których ciała są nieustannie fotografowane, mogą dodatkowo liczyć na to, że ich przekaz dotrze do szerokich rzesz odbiorców. Oczywiście o ile nie jest to przekaz tajny.
Z tego typu tatuażami wiążą się jednak poważne problemy. Ukochani się zmieniają, poglądy również. I bywa, że zdanie które, było mottem życiowym osiemnastolatka, po trzydziestce wydaje się szczytem naiwności i kiczu.
Oczywiście i na to jest rada. Można imiona, cytaty, zaklęcia i mądrości ludowe tatuować w obcym języku. Wtedy ani głupawa treść, ani jej ewentualna dezaktualizacja nie będą tak oczywiste.
Kilka lat temu najpopularniejsze były znaki pisma chińskiego lub japońskiego. Tajemnicze, piękne egzotyczne. Kiedy jednak okazało się, że niektórzy spece od tatuażu zamiast wersów z Lao Tsy, przepisują na skórę swoich klientów etykiety z zupek chińskich, urok przepadł.
Kiedy Daleki Wschód stał się nieco passe, okazało się, że gorącym trendem zostały tatuaże w języku hebrajskim (nawet Doda taki miała).
Victoria Beckham ma na karku wytatuowany, oczywiście po hebrajsku, cytat z "Pieśni nad pieśniami": "Jam miłego mego, a mój miły jest mój, on [stado swoje] pasie wśród lilii" (tłum . za Biblią Tysiąclecia). Wygląda na to, że lektura Pisma Świętego a w szczególności "Pieśni nad pieśniami" jest wśród gwiazd bardzo popularna, bo ten sam fragment wydziarała sobie Christina Aguilera.
Kiedy hebrajski stał się zbyt oklepany pojawiła się nowa tendencja. Napisy wykonuje się alfabetem arabskim. To dopiero prawdziwa kontestacja zachodniej kultury! A może na odwrót? Arabski tatuaż Rihanny znaczy: "Wolność w Chrystusie".
Niejaka Kym Marsh wytatuowała sobie w języku arabskim imiona dzieci. Do tego imię męża w języku chińskim. I to ma sens! Przyznajcie sami. Kiedy pojedzie do Chin, miejscowa ludność od razu zrozumie, jak bardzo oddana jest swojemu małżonkowi. A jeśli postanowi spędzić wakacje w Egipcie, obsługa hotelowa z łatwością będzie mogła odnaleźć matkę dzieciaków, które powiedzmy, zgubią się przy basenie. Natomiast arabskie tatuaże Zoe Saldany zawierają w sobie tyle błędów, że nikt nie jest w stanie dokładnie stwierdzić, o co w nich chodzi.
Tatuaże z błędami nie należą do rzadkości. Literówka pojawiła się we włoskiej sentencji "Vivere senza rimipianti" (Żyj bez żalu) jaką wytatuowała sobie Hayden Panettiere. A i francuski tatuaż Rihanny pozostawia sporo do życzenia.
Na wszelki wypadek najlepiej jest zdecydować się na język, którego gramatyka i ortografia nie jest powszechnie znana. Na przykład na khmerski. Tak zrobiła Angelina Jolie, która umieściła kambodżańską modlitwę na miejscu, które wcześniej zajmował znak chiński.
Tekst na łopatce Angeliny jest dosyć długi i to też wyznacza pewną tendencję. Imię czy krótkie motto powoli przestają robić na kimkolwiek wrażenie. Teraz gwiazdy chcą mieć na swoich ciałach kawał literatury.
Lady Gaga poszła na całość i zdecydowała się na fragment z Reinera Marii Rilkego: "Prüfen Sie, ob er in der tiefsten Stelle Ihres Herzens seine Wurzeln ausstreckt, gestehen Sie sich ein, ob Sie sterben müßten, wenn es Ihnen versagt würde zu schreiben. Muss ich schreiben?" Co znaczy: “Niech Pan zgłębia to, co każe Panu pisać, niech Pan bada, czy korzenie Pańskiego pisania sięgają najgłębszych pokładów Pańskiego serca, niech Pan rozstrzygnie, czy musiałby Pan umrzeć, gdyby Pan nie mógł pisać. A przede wszystkim niech Pan pyta siebie w najspokojniejszej godzinie nocy: czy muszę pisać?" (przeł. J. Nowotniak).
Ale tak ambitna literatura na ciałach gwiazd to rzadkość. Poziom wyznacza raczej Megan Fox, która cały bok poświęciła tym słowom: "Dawno temu żyła dziewczynka, która nie znała miłości, dopóki chłopiec nie złamał jej serca"
Motyle
Urocze zwierzątka zawsze będą wdzięcznym tematem damskich tatuaży, jednak moda na poszczególne gatunki nieustannie się zmienia. Kilka lat temu prawdziwym hitem były delfiny. Teraz karierę robią motyle.
Są nie tylko piękne i kobiece, ale również mają bogatą symbolikę. W wielu kulturach kojarzone są z transformacją, odrodzeniem, a także ludzką duszą. W dodatku motyl to chyba jedyny wzór, który pozwala mieć na skórze coś ślicznego i słodkiego a jednocześnie mrocznego... W końcu nie brakuje takich, którzy uważają, że motyle symbolizują rozwój demonicznej siły, szatana i New Age.
Iza