Różowe królowe
Może być bardzo twarzowy i w dobrym guście. Tym razem róż triumfował. Z małym wyjątkiem... Stylizacje gwiazd ocenia Natalia Jaroszewska.
Do odważnych świat należy!
Kolor śliwkowy dla blondynki? Teoretycznie jest za ciemny, ale w połączeniu z odpowiednio dobranym makijażem to strzał w dziesiątkę. Sukienka o prostej, klasycznej formie podkreśla zgrabną figurę prezenterki, ale byłaby zbyt poprawna, a nawet trochę nudna, gdyby nie... niepoprawny dekolt. Brawo za odwagę! Jest zdecydowanie wart pokazania.
Udane spotkania
Klasyczna linia sukienki w stylu New Look Diora w genialnej współczesnej stylizacji. Bez epatowania dekoltem, wycięciami czy przesadnym dopasowaniem do figury. Retro spotyka się z nowoczesnością, czerń z różem (szal z rękawkami przypominający origami, makijaż ust). Subtelna gra kontrastów daje wyrazisty efekt.
Genialny wynalazek
Portfelowe sukienki, wynalazek Diane Von Furstenberg, zawsze prezentują się bardzo kobieco. Sekret tkwi w proporcjach: dopasowaną talię dodatkowo podkreśla pasek - w tym przypadku dwukolorowy (kontrast przykuwa uwagę!). Dekolt V wydłuża szyję, a zachodzące na siebie poły spódnicy nienachalnie eksponują nogi. Złamany odcień różu podkreśla karnację blondynki.
Czerń nie zawsze wyszczupla
Problemem są proporcje. Amerykański dekolt służy właścicielkom smukłych ramion i niedużego biustu. Tu niepotrzebnie skraca szyję, niekorzystnie eksponuje pachy i sprawia, że biust wygląda masywniej niż w rzeczywistości. Byłoby lepiej, gdyby sukienka kończyła sie tuż za kolanem lub miała długość maxi, która dodatkowo wyszczupla sylwetkę.
Nadmiar wrażeń
Niebieska walizeczka powinna zostać w domu... Kozaki też - przydałyby się za to szpilki. Generalnie jest tu za dużo atrakcji naraz. Głęboki dekolt wyglądałby lepiej bez tych dziwacznych wzorzystych epoletów, które zaburzają proporcje ramion. A rezygnacja z wielkiej bransolety pozwoliłaby podkreślić urodę kolczyków i przykuć uwagę do twarzy.