To węgierskie miasto było hitem majówki. Nowa konkurencja dla Budapesztu?
Węgierski Eger z roku na rok zyskuje coraz większą popularność wśród polskich turystów. W tym roku okazał się być prawdziwym hitem na majówkę i nietrudno się temu dziwić. Malownicze uliczki, historia sięgająca czasów osmańskich najazdów, znakomite wina i nietypowe atrakcje, jak muzeum The Beatles, sprawiają, że to idealny kierunek na kilkudniowy wyjazd. Jeśli nie zdążyliście odwiedzić go podczas majówki — nic straconego, sezon turystyczny dopiero się rozkręca.

Spis treści:
Imponujący zamek, barokowe serce miasta i... Beatlesi
Eger leży między pasmami Gór Bukowych i Mátra, około 130 kilometrów od Budapesztu. Dzięki bezpośrednim połączeniom kolejowym i autobusowym z węgierską stolicą można tam łatwo dotrzeć nawet bez samochodu. Miasto liczy około 56 tysięcy mieszkańców i słynie wód termalnych i historycznego dziedzictwa, którego symbolem jest monumentalny zamek.
To właśnie zamek w Egerze przyciąga miłośników historii. Przechadzając się po jego kazamatach i murach, możemy przenieść się w czasie do roku 1552, kiedy to obrońcy miasta pod wodzą Istvána Dobó odparli najazd turecki. Na pobliskim placu Dobó stoi pomnik bohatera - z mieczem uniesionym ku niebu, w otoczeniu rycerza i kobiety rzucającej kamieniem w najeźdźcę. Stamtąd warto wybrać się na spacer po starym mieście.
Starówka Egeru to prawdziwa perełka architektury XVIII wieku. Spacerując wśród zabytkowych kamienic i pałaców, możemy podziwiać m.in. Pałac Prałatów, Pałac Kapituły czy franciszkański kościół stojący w miejscu dawnego meczetu.
Kolejną wyjątkową atrakcją jest górujący nad miastem minaret, który osiąga 40 metrów wysokości i oferuje spektakularny widok na miasto - na poziomie 26 metrów znajduje się balkon otoczony żelazną balustradą.
Miasto oferuje też nie lada gratkę dla fanów popkultury. Muzeum kultowego zespołu The Beatles, znajdujące się w samym centrum miasta, niespełna dziesięć minut pieszo od rynku, to jedyne takie muzeum w tej części Europy. Wystawa pełna jest niezwykłych pamiątek po "Czwórce z Liverpoolu", których nie zobaczymy nigdzie indziej.
Zwiedzanie i relaks wśród barokowej elegancji
Pośród licznych zabytków wyróżnia się Bazylika archikatedralna św. Jana Apostoła, Michała Archanioła i Niepokalanego Poczęcia NMP. Klasycystyczna świątynia z XIX wieku imponuje monumentalną kopułą na wysokości 40 metrów i potężnymi rzeźbami apostołów oraz węgierskich królów. To obowiązkowy punkt programu dla każdego, kto ceni sakralną architekturę i monumentalne przestrzenie.
Spacerując po Egerze, warto zatrzymać się na dłużej przy barokowych perełkach rozsianych po całym centrum. Miasto tętni życiem, zwłaszcza w sezonie, gdy ulice wypełniają się turystami, kawiarnianym gwarem i zapachem lokalnych przysmaków.
Zobacz również: Polski Rzym, o którym mało kto wie - tylko 3 godziny od Warszawy
"Węgierskie Pamukkale" - termalne ukojenie w Egerszalók
Choć Eger sam w sobie oferuje kilka atrakcyjnych kąpielisk, prawdziwe termalne cuda znajdziemy zaledwie kilka kilometrów dalej - w Egerszalók. To właśnie tu bije źródło Vedel, którego wody pozostawiają po sobie białe osady mineralne, tworzące unikalne wapienne tarasy. Węgrzy nazywają to miejsce "Sódomb", czyli "solnym wzgórzem", a jego widok porównywany jest do tureckiego Pamukkale.
W Egerszalók działa kilka nowoczesnych ośrodków spa i wellness. Jednym z najbardziej znanych jest pięciogwiazdkowy kompleks z basenami, saunami i możliwością nocnych kąpieli. Dla tych, którzy cenią klimat retro, przygotowano kąpielisko Nostalgia, nawiązujące do stylistyki lat 70. i 80.
To właśnie połączenie zwiedzania, historii, relaksu i kuchni sprawia, że Eger przyciąga jak magnes.

Zobacz również: Podróże osobiste: Kraj mniejszy od województwa małopolskiego. Morze ciepłe jak zupa i zapierające dech panoramy