W marcu przyszłego roku aktorka skończy 60 lat. Chyba w dojrzałym wieku stała się nieco sentymentalna, bo ostatnio często chwali się w mediach społecznościowych swoimi zdjęciami sprzed wielu lat.
Trzeba przyznać, że Sharon Stone starzeje się z godnością. Jako jedna z nielicznych celebrytek nie zmusza się do operacji plastycznych i chętnie publikuje swoje zdjęcia bez przesadnego retuszu.
Widać, że gwiazda regularnie dba też o swoje zdrowie i ciało, ale już jakiś czas temu porzuciła sposób lansu na najbardziej seksowną kobietę świata (tę łatkę przypięto jej po rolach w hollywoodzkich produkcjach, m.in. w "Nagim instynkcie" czy thrillerze "Silver").
Dziś prawie sześćdziesięcioletnia aktorka wykorzystuje zdobytą wcześniej popularność do promocji akcji charytatywnych. W wielu przypadkach ona sama jest główną inicjatorką takich wydarzeń.
Od czasu do czasu na oficjalnym profilu gwiazdy na Instagramie pojawiają się jej zdjęcia sprzed dekad i zazwyczaj cieszą się ogromną popularnością!
Młode pokolenie kinomanów przechodzi obok nich raczej obojętnie, trzeba jednak przyznać, że jej fanom po 30. zapewne nie raz łza zakręciła się w oku na widok Sharon Stone z zamierzchłych czasów.
Pomyśleć, że nie było wtedy na świecie mężczyzny, który nie wzdychałby po kryjomu do tej odważnej i wyuzdanej blondynki...
