Taylor Swift nie zgodziła się na występ na ślubie bilionera
Taylor Swift podobno nie przyjęła 2-milionowej oferty zagrania trzech piosenek na ślubie bilionera.

25-letnia piosenkarka otrzymała ofertę od anonimowego potentata, ale nie przyjęła jej i w tym czasie udała się do Los Angeles na chrzest 5-tygodniowego Leo, syna swojej przyjaciółki, aktorki i modelki, Jaime King.- Taylor pojawiła się i zagrała kilka swoich największych hitów, łącznie z "Love Story", "I Knew You Were Trouble" oraz "Red" - powiedział jeden z gości. "Bujała nawet Leo w swoich ramionach i zaśpiewała mu kołysankę. Mały zaczął płakać, wiąc szybko oddała go mamie." Goście pochwalili decyzję Taylor o odrzuceniu lukratywnej oferty na rzecz swojej przyjaciółki. Jeden z obecnych powiedział gazecie Sunday Express: - Podziwiam ją za to, że przedkłada przyjaźń nad zarobki. Zrezygnowała z wielkiej kwoty, aby zrobić przyjemność przyjaciółce. Taylor przybyła na przyjęcie ze swoim chłopakiem Calvinem Harrisem i powiedziała Jaime - której mężem jest scenarzysta i reżyser Kyle Newman, że "jest szczęściarą, bo ma wspaniałą rodzinę".